32 minuty temu, Paragon napisał:jak byś otworzył oczy i poczytał to byś wiedział że w jakimś celu robię tak a nie inaczej, inwerter jest specyficzny mam miejsca na dachu tylko na 6szt a potrzebuję takich a nie innych parametrów paneli
Inwerter jak inwerter - nic szczególnego ani magicznego w nim nie ma. Jak nie będzie słońca on go nie wyczaruje. Masz miejsca na 6 sztuk - to gdzie chcesz upchać dodatkowe 12, które planowałeś i o których pisałeś. Nie masz instalacji 5kW więc po co było pisać o instalacji 5kW ?
32 minuty temu, Paragon napisał:To znaczy że jeżeli zrobisz panele w jednym kierunku np południe to zaczynają tak naprawdę pracować w godzinach kiedy słońce jest pod odpowiednim kontem w stosunku do paneli, czyli kilka godzin z rana i kilka godzin przed zachodem panel nie produkują dużo prądu, nie będę strzelał bo nie znam konkretnych danych, ale sąsiad ma i z rozmowy jaką z nim miałem twierdzi że około godziny 17 już panele nie dają tyle prądu, dołożenie na zachód ma uzasadnione korzyści z wiadomych względów, aby podtrzymać produkcje energii do jak najpóźniejszych godzin, robienie trakerów wymaga miejsca i komplikuje całą budowę
To znaczy ze robisz panele na wiele kierunkow i robisz ich wiecej bo Ty musisz jak najwiecej zużyć na bieżąco bo nie masz banku energii. Zrozum to wreszcie.
Przeczytaj sobie ten link - myslisz ze o 8 rano jak bedziesz mial na wschod to nagle bedzie tak jak o 12 w kierunku na południe ?
https://lmvgroup.pl/aktualnosci/kierunek-ustawienia-paneli-fotowoltaicznych/
Albo Ci to otworzy oczy albo nie. Nie potrafię Cię przekonać, że o 10 rano słonce jest nisko na horyzoncie i jego energia nie jest jakoś specjalnie wyższa jak się panele da np na wschód. Można powiedzieć, że jest porównywalnie. Czyli krótko mówiąc - musisz dać więcej paneli by osiągnąć to co prosument przy mniejszej ilości paneli. Musisz wydać więcej kasy. W dodatku nie uzykasz tyle ile prosument bo nadwyżek nie będzie. Prosument przy mniejszej instalacji i mniejszej ilości kasy wydanej będzie miał to co Ty przy swojej.
32 minuty temu, Paragon napisał:a Ty dalej swoje, już pomijając że dalej bredzisz, bo jesteś typowym tabelkowcem,
jesli wykres z dzialania realnej istniejącej instalacji PV jest bredzeniem, to czym jest to co Ty piszesz ?
32 minuty temu, Paragon napisał:bzdury piszesz, od kiedy inwerter ma trzeciorzędne znaczenie, przy instalacji off-grid ma duże znaczenie on zawiaduje całym systemem, panele są tak naprawdę wszystkie takie same, głównie jak sie szuka patrzy się na to czy są na liście tier i jak długą mają gwarancję
Cóż ten Twój zawiadowca zrobi jak mu zimą słońce cały miesiąc za chmurami będzie siedzieć. Ma trzeciorzędne znaczenie dla uzysku z paneli. Co najwyżej może mieć znaczenie do maksymalnego wykorzystania energii do ładowania akumulatorów czy przetwarzania DC na AC. Ale bez słońca to tylko kawałek plastiku i elektroniki na ścianie. Magicznych własciwości się w nim nie dopatruj.
32 minuty temu, Paragon napisał:że system oparty na 30-60V jest jednak bezpieczniejszy niż taki oparty na 600V, ale to jedynie ryzyko a nie pewnik i jasne że prawidłowo wykonana instalacja ma mniejsze ryzyko zapłonu jednaj takie rysyko jest i to jest wieksze po stronie on-gridu
Każdy jeden może być niebezpieczny jeśli jest źle zrobiony. Nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że ryzyko zapłonu jest większe. Stacje trafo 410kW nie płoną jakoś często Przestań wymyślać argumenty. Przeczytaj ze zrozumieniem link na temat pożarów jaki wrzuciłeś.
P.s Jadę na budowę rozdzielnię montować więc kolejne posty co najwyżej wieczorem. Pozdrawiam.