Pompa jest skręcona na minimum i jeszcze przydławiona zaworem bo za szybko wypompowywała swoją komorę. Odpieniacz załączyłem tylko na chwile i pienił z każdej możliwej dziury więc go wyłączyłem narazie bo mi sie piana w sumpie robiła.
O tym siporaxie czytałem tu na forum. Co do pompy to wymyśliłem że zbuduję sobie reaktor na glony spagetti żeby pompa miała co robić.
Z akwarium, no niestety porażka trochę ale jakoś powoli doprowadzam to do stanu używalności. Tą spoinę z silikonu mam zamiar obkleić taśmą maskującą i posmaruję to czarnym silikonem żeby się zlało z okleiną komina.