Pół nocy się zastanawiałem czy trzeba podać napięcie do sterowania czy nie. I tak na logikę wyszło mi że nie, jak nie ma napięcia z zakresu 1-10v wtedy balast uruchomi świetlówki od razy na 100%, ale mimo to dalej nie odpala. :/ dzisiaj wyciągnęłam balast z lampy i będę próbował jakiś to zrobić. Wszystkie propozycje mile widziane.
Wojtek
Dzisiaj podszedłem do tematu na chłodno i rozwiazalem jeden problem.
Po podłączeniu tylko fazy i zera do balastu na obudowie(balastu) miałem napięcie i to dało mi do myślenia...
W między czasie napisałem maila do z prosba o pomoc PS bo od nich kupowałem zestaw... fakt w 2016r. Ale i to nie stało na przeszkodzie żeby pomóc od razu zaproponowali żebym wysłał balasty do sprawdzenia. Za co serdecznie dziękuję.
Pierwsza myśl balast zepsuty... bo przecież uziemienia nie będzie miało żadnego wpływu żeby odpalić świetlówki.
Raz, dwa, trzy ogarnąłem przewód 3 zylowy, podłączyłem z ciekawości na krótko i działa.
Teraz tylko muszę wsadzić drugi balast do lampy podłączyć wszystko jeszcze raz i sprawdzić, ale ma nadzieję że wszystko będzie jasno świecić.
Dam znać wieczorem co i jak
Wojtek