To się chyba nazywa "bryozoa" (lub po naszemu "mszywioły"). Ani to gąbka, ani to stułbiopławy, ani korale... Ja mam takie krzaczki białe i czerwone, choć nie w takim zagęszczeniu. Polska nazwa właśnie stąd się wzięła, że mszywioły występujące u nas (większość jest słodkowodnych) przypominają mech.
Coś tam może dopasujesz, bo ze zdjęcia to słabo widać