zakwoj Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2019 Witam wszystkich forumowiczów. Moje pierwsze akwarium słonowodne ( 520 l ) założyłem w maju 2018 roku. Całą wiedzę na temat akwarystyki morskiej udało mi się posiąść dzięki Wam, z internetu, gdyż w okolicy nie znam nikogo z takim hobby. Oczywiście jak każdy początkujący stykałem się z wieloma problemami, które również dzięki forum nanoreef w większości pokonałem. Jednak jeden z tych problemów o mało nie zakończył się katastrofą. Po kilku miesiącach od zalania zbiornika wprowadziłem pierwsze zwierzęta, z powodzeniem ( dwa błazenki, dwie krewetki, dwa proste koralowce i ślimaki ). Odczekałem kolejne 2 miesiące i widząc że wszystkie czują się dobrze, postanowiłem zakupić nowe zwierzęta. Wprowadziłem kolejno 8 nowych rybek. Po 3 dniach od wpuszczenia "białobrodego" zauważyłem białe kropki na płetwach i tułowiu. Zacząłem intensywnie przeglądać forum jak ją wyleczyć. Dotarło do mnie, że nie przeprowadziłem kwarantanny, a teraz złapać rybę w zbiorniku zadanie niewykonalne. W kolejnych dniach przybywało kropek na białobrodym, pojawiły się także na anthiasach, apogonach, żółtku i błazenkach - ospa w rozkwicie. Wszystkie moje działania polegające na poprawie i tak niezłych parametrów wody były nieskuteczne. Udało mi się wyłowić już tak osłabione ryby, że nie przeżyły leczenia preparatem miedzi. Straciłem białobrodego, 2 apogony i 1 pseudanthiasa bimaculatus. Obawiałem się że to nie koniec, bo większość pozostałych przy życiu miało objawy chorobowe. I wtedy natrafiłem na ofertę preparatu leczniczego Voogle. Nie miałem nic do stracenia, oprócz kasy wydanej na ten specyfik. Po 3 dniach stosowania nie mogłem uwierzyć. Z wszystkich rybek zniknęły białe kropki !. Preparat stosowałem wg instrukcji przez 5 dni i przez 2 tygodnie nie podmieniałem wody. Teraz po 2 miesiącach od tego incydentu mogę powiedzieć : To naprawdę działa ! Rewelacja. Nie jest to antybiotyk, tylko preparat mobilizujący odporność zwierząt, nieszkodliwy dla bezkręgowców, więc można go stosować w ogólnym zbiorniku. Ostatnio ponownie kupiłem nowe ryby, ale wpuściłem je do osobnego zbiornika na kwarantannę. Stres jaki przeżywają ryby w trakcie transportu znów obniżył u nich odporność i pojawiły się białe kropki. Na szczęście mam Voogle. Zwierzęta już bez oznak chorobowych. Jestem tym preparatem zafascynowany i żałuję że na razie nie ma odpowiednika do stosowania u ludzi ( wiem co mówię bo jestem lekarzem ). Chciałem się podzielić moim doświadczeniem. Może to komuś pomoże w walce o zdrowie naszych pupili. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nailo Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2019 Z opisu produktu na jednej ze stron to to samo co Herbtana / Artemis Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zakwoj Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2019 Herbtana próbowałem wcześniej bez efektu. Nie słyszałem również aby u kogoś preparat ten zadziałał tak spektakularnie jak Voogle. Sam podchodziłem do tego tematu z rezerwą i zostałem pozytywnie zaskoczony. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sagerrak1 Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2019 Czy tylko mi to pachnie bardziej lokowaniem produktu niż szczerym opisem własnych doświadczeń? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nailo Zgłoś Napisano 25 Czerwca 2019 Mi np Herbtana pare razy pomogła wiec no cóż co człowiek to opinia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 25 Czerwca 2019 U mnie też herbtana pomagała 2 razy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach