Tak, o te "frędzle" mi chodzi. To nie jest normalne zjawisko. Z tego, co mówisz wydaje się, że się przemieszczają, co mogłoby sugerować jakiegoś pasozyta. Czy na innych koralowcach coś podobnego zauważyłeś?
Przypomina to coś podobnego do skupisk małych slimakow nagoskrzelnych, ale dotąd słyszałam tylko o "montiporojadach". Nie widziałam przypadku, żeby podobne ślimaki zjadły dunke. W kazdym razie jeśli to cos się przemieszcza, wykąpalabym koralowca w dip-ie.