Dzień 205
W związku z tym, że kończyły mi się płyny, a dzisiaj mam czas, to postanowiłem zrobić nowe. Żeby rzadziej mieszać, tym razem zrobiłem podwójnie stężone NaOH i CaCl2, czyli wodorotlenku sodu dałem 80 g/l i chlorku wapnia 110 g/l. Do NaOH dodałem 15 g/l Na2SO4. Dałem go o 1/4 mniej niż zakłada przepis, dlatego, że do CaCl2 nie dodaję chlorku magnezu. Liczę, że proporcje chlorków, sodu i siarczanu będą właściwe.
Trochę zmieniłem procedurę mieszania NaOH, bo obawiałem się, że temperatura rozpuści baniak. Wlałem do zlewu zimną wodę, wstawiłem do niej bańkę i dodawałem po 100 g na raz i mieszałem, później kolejne i kolejne porcje. Pozwoliło mi to zapanować nad temperaturą.
Teraz powinno mi wystarczyć płynów na ponad półtora miesiąca - nie półtora a trzy miesiące.
Jestem zadowolony z tej metody, Ph utrzymuje się od 8 do 8.45.
Na chwilę obecną z reaktora leci odcieku 1100 ml/h, co daję około 1,92 dKH/24h, a NaOH podaję 220 ml/24h, co daję około 0,6 dKH.