Godzinę temu, Ironista napisał:Norbert, jeśli dobrze kojarzę to masz w sumpie zeolit. Jeśli dodać do niego "oszczędną" jak na litraż obsadę, a co za tym idzie karmienie, sporą gromadkę konsumentów w postaci masy koralowej, to skąd tam mają się wziąć azotany ? Albo usuń kamyki, albo jak wspomniał rako1 zwiększ obsadę i karmienie. Tak ze dwadzieścia garbików (chromisy, albo chrisyptery) to bym tam widział u Ciebie na spoko. I będą azotany.
47 minut temu, =Fresz= napisał:Czyli można bez?
Tak jak koledzy zauważyli @norbi2222 masz tam wszystko ładnie przemyślane od strony biologicznej i możesz śmielej podchodzić do zarybienia czy zwiększenia karmienia.
Z drugiej zaś strony spsy przy zerowych nutrientach i mocnym światełku powinny być przeźroczyste a nie ciemne tak jak u Ciebie
Ja ostatnio u siebie chyba przesadziłem z aminokwasami i lekko mi acropory pociemniały. Dawkę tygodniową zmniejszyłem i czekam na efekty
.gif ";)")
Ryby bardzo mnie kuszą, nawet myślałem o dokupieniu antiasów - możne kilka przeżyje
. Moje obawy są związane z tym, że jest to działanie nieodwracalne, chyba że założę śmierć kilku z nich
. I trudne do kontroli, ewentualnie musiałbym wpuszczać po jednej sztuce i czekać dwa tygodnie na efekt, później kolejną itd. Na razie eksperymentuję z podnoszeniem azotanów w taki sposób jak do teraz, bo chcę zobaczyć jak w dłuższej perspektywie będą reagować koralowce. Odpukać, niektóre zmieniają się na lepsze. Dam im jeszcze kilka tygodni.
Jacek, przez najbliższy czas nie będę wymieniał kamieni i zobaczę co będzie się działo.
Krzysiek, sam nie rozumiem jaki jest powód reakcji koralowców, to że są bure, nawet nie brązowe, takie bez koloru... Teoretycznie powinno być inaczej. Nie leje aminokwasów.
Na razie poeksperymentuje z NO3, bo to mi najłatwiej kontrolować. A najistotniejsze jest dla mnie wzorowa kontrola fosforanów.