Pozyskują mikroorganizmy z filmu bakteryjnego. Zarówno syganowate jak i pokolcowate pomagają sobie w trawieniu glonów dwojako - mechanicznie (wcinają piasek), jak i biologicznie (rozwinięta flora bakteryjna w przewodzie pokarmowym). Gdy mają jej mało zjadają nawet odchody innych osobników, które tą florę mają wystarczająco rozwiniętą. Jeżeli ryba nie je, traci florę. Po 14 dniach głodówki prawie całkowicie i musi ją odbudować. Na kilka dni przed transportem ryby są głodzone, żeby nie było dużo amoniaku w worku, później w sklepie też nie od razu jedzą. To wystarczy, żeby przewód pokarmowy im się wyczyścił. W filmie bakteryjnym jest dużo mikrobów wszelkiego rodzaju które rozmnażają się w zbiorniku w czasie procesów gnilnych niezjedzonych resztek pokarmu, obumarłych tkanek itp.
To tyle. No chyba że wpadnie tu mistrz dale, i zapoda Wam jaką inną noblowską teorie.