Skocz do zawartości

Historia edycji

Nik@

Nik@

Ja używam butelki pet po napoju Tymbark i napowietrzacza :D

Raz z głupia frant wlalam trochę swiezo wylegnietych naupliusow do hodowli fito i tak sobie żyły, dorosły, zniosly jaja, z tych jaj wylegly sie  młode, mlode dorosły i nagle wszystko padło. Potem już mi się odechciało hodować.

Ostatnio kupiłam zywe dorosłe, z lodówki, poczestowalam ryby, a kilka sztuk wrzucilam do fito. Pożyły kilka dni i już ich  nie widze.

Może spróbuję jeszcze raz, ale z tych jaj, które kiedyś kupiłam, a nie z lodówki.  

Oddzielenie larw od kapsułek robiłam metodą bardzo prymitywną. Odlaczałam napowietrzanie i czekałam, aż puste kapsułki poleciały do gory butelki. Larwy wabiłam światłem telefonu świecąc nim w dół butelki. Mam dużą strzykawke, na koniec której zatknęłam kawałek wezyka do rodi i zgromadzone na dole larwy odsysalam do strzykawki.

Nik@

Nik@

Ja używam butelki pet po napoju Tymbark i napowietrzacza :D

Raz z głupia frant wlalam trochę swiezo wylegnietych naupliusow do hodowli fito i tak sobie żyły, dorosły, zniosly jaja, z tych jaj wylegly sie  młode, mlode dorosły i nagle wszystko padło. Potem już mi się odechciało hodować.

Ostatnio kupiłam zywe dorosłe, z lodówki, poczestowalam ryby, a kilka sztuk wrzucilam do fito. Pożyły kilka dni i już ich  nie widze.

Może spróbuję jeszcze raz, ale z tych jaj, które kiedyś kupiłam, a nie z lodówki.  

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.