To se poczekacie Najpierw coś mi nie banglało z temperaturą, okazało się że termopara wylazła z bloku... jak ją wkładałem, i w międzyczasie walczyłem z filamentem, wysunąłem dyszę, więc problem z kalibracją, potem, wymiana termopary, bo oczywiście swoimi zgrabnymi paluszkami ją urwałem... na szczęście miałem zapas
... w sumie, jak to mawiają u mnie w pracy "mięso musi latać"...
skalibrowałem, poprawiłem, włączyłem wydruk... zobaczymy co wyjdzie
edyta...
nic nie wyjdzie bo zapchała się rurka extrudera - urwałem filament na ciepło, no i jutro musze albo czyścić, albo czekać aż nowe graty przyjdą.
Jednym słowem, zabawa przednia