Skocz do zawartości

Historia edycji

brawos

brawos

6 godzin temu, Tester napisał:

Tak szczerze to ja zaczynam myśleć ze ta sprawa z krewetką to jakaś bzdura ktora urosła do rangi aksjomatu.

Żeby zacząć cykl azotowy potrzebny jest amoniak albo przynajmniej jon amonowy. Skad niby to ma być w zamrożonej krewetce?

 

Z cały szacunkiem do wiedzy, doświadczenia i ogólnie wkładu w temat akwarystyki morskiej - nie chcę wchodzić w polemikę, bo nie mam przy Tobie zbyt wielu argumentów, co najwyżej mogę się uczyć na Twoich pracach i artykułach, ale u mnie i każdego innego, kto schemat stosuje to zwyczajnie działa i nie widzę w tym niczego podejrzanego. To nie jest jakiś mit, czy zabobon tylko sprawdzona przez lata metoda (pomijając kwestie typu wątpliwy stopień jej dokładności, czy czas potrzebny do pojawienia się amoniaku, zawsze szybciej i prościej będzie dać np. chlorek amonu, ale nie chodzi o to, tylko sam fakt przemiany białka/białek w pożądany związek, co za różnica czy dam chlorek amonu, czy wrzucę mięso i poczekam kilka dni). Dzisiaj mija czwarty dzień od wrzucenia truchła 4 krewetek (łącznie 20g) do sterylnego zbiornika z 40 kg skały Marco Rocks. Zgodnie z przewidywaniami amoniak powinien zacząć pojawiać się ok. 4-5 doby. W dniu dzisiejszym (4 doba) test Saliferta po raz pierwszy wyrzucił 0,5 mg/L. W kolejnych dniach oczekuję wzrostu. Docelową celuję w 4 mg/L. Mnie ta metoda, czy inne jej podobne typu lanie fito specjalnie nie dziwią. Nikt metody nie poddaje również w wątpliwość na forach takich jak R2R, czy RC, gdzie jest szczegółowo opisana i przerobiona przez lata setki razy. Trochę dziwnie brzmi padające z Twoich ust ostatnie z przytoczonych powyżej zdań :lol:. Ciekawa sprawa.

brawos

brawos

5 godzin temu, Tester napisał:

Tak szczerze to ja zaczynam myśleć ze ta sprawa z krewetką to jakaś bzdura ktora urosła do rangi aksjomatu.

Żeby zacząć cykl azotowy potrzebny jest amoniak albo przynajmniej jon amonowy. Skad niby to ma być w zamrożonej krewetce?

 

Z cały szacunkiem do wiedzy, doświadczenia i ogólnie wkładu w temat akwarystyki morskiej - nie chcę wchodzić w polemikę, bo nie mam przy Tobie zbyt wielu argumentów, co najwyżej mogę się uczyć na Twoich pracach i artykułach, ale u mnie i każdego innego, kto schemat stosuje to zwyczajnie działa i nie widzę w tym niczego podejrzanego. To nie jest jakiś mit, czy zabobon tylko sprawdzona przez lata metoda (pomijając kwestie typu wątpliwy stopień jej dokładności, czy czas potrzebny do pojawienia się amoniaku, zawsze szybciej i prościej będzie dać np. chlorek amonu, ale nie chodzi o to, tylko sam fakt przemiany białka/białek w pożądany związek). Dzisiaj mija czwarty dzień od wrzucenia truchła 4 krewetek (łącznie 20g) do sterylnego zbiornika z 40 kg skały Marco Rocks. Zgodnie z przewidywaniami amoniak powinien zacząć pojawiać się ok. 4-5 doby. W dniu dzisiejszym (4 doba) test Saliferta po raz pierwszy wyrzucił 0,5 mg/L. W kolejnych dniach oczekuję wzrostu. Docelową celuję w 4 mg/L. Mnie ta metoda, czy inne jej podobne typu lanie fito specjalnie nie dziwią. Nikt metody nie poddaje również w wątpliwość na forach takich jak R2R, czy RC, gdzie jest szczegółowo opisana i przerobiona przez lata setki razy. Trochę dziwnie brzmi padające z Twoich ust ostatnie z przytoczonych powyżej zdań :lol:. Ciekawa sprawa.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.