Skocz do zawartości

Historia edycji

Nik@

Nik@

Mam rozgwiazde piaskową archaster typicus ze 3 lata albo i 4 i do dziś nie wiem, czym się żywi. Był czas, że miałam plage asterin w 360l, więc kupiłam hymenocere i przenioslam rozgwiazde tymczasowo do 54l, żeby nie została zjedzona. Tam była gruba warstwa piachu pełna robactwa i detrytusu. Do tego podawałam mrożonki w piach. Po 3 czy 4 tygodniach zauważyłam, że traci odnóża nagle i bardzo szybko. Próbowałam obok i bezpośrednio pod nią wstrzykiwac drobny pokarm, uciekała. Następnego dnia patrzę, z rozgwiazdą tragedia, jedno odnoze straciła całkiem, drugie prawie całe, trzeciego połowę, czwartego 1/3 i tylko jedno całe jej zostało. Natychmiast wylowilam hymenocere, która wykosila w tym czasie z 90% asterin i resztki rozgwiazdy dałam do 360. Oprócz tego jednego ramienia, które straciła całkiem reszta odrosła, rozgwiazda żyje do dziś. Co ciekawe, kiedy zmieniłam 360 na 756 przenioslam ją do praktycznie świeżego piachu, bo co tam przez 2 miesiące dojrzewania mogło się rozmnozyc z dodanych kilku garści żywego piachu? Detrytusu też nie było. Rozgwiazda nie miała jednak żadnych objawów głodu, prócz tego, że ze dwa razy wlazla mi na szybę, ale odnozy już nie traciła. I tu nasuwa się taki wniosek, że ona chyba potrzebuje bezpośredniego towarzystwa ryb. W 54l nie było ani jednej rybki. Mam wrażenie, że Rozgwiazda piaskowa może się żywic świeżymi odchodami ryb, bo samym starym detrytusem na pewno nie. W  tym 54l było mnóstwo detrytusu i robactwa w piachu, dawałam też pokarm w piach i Rozgwiazda umierała.

Dlatego wydaje mi się, że przy ocenie ile sztuk można trzymać, diabeł nie tkwi w ilości piachu ani w powierzchni dna, bo taka 130x50 wydaje się spora i o ile piach nie będzie cały zajęty skałami, to dwie by mogły być spokojnie, jednak muszą być ryby moim zdaniem w odpowiedniej ilości. 

To tylko wnioski z własnych obserwacji, nie poparte żadna wiedzą naukową. 

Moja Rozgwiazda w dzień praktycznie cały czas siedzi zakopana w piachu, wychodzi wieczorem około pory karmienia, kiedy ryby widząc papu fajdaja wszystkie, jak na komendę. Dzieli piach razem z jezowcem piaskowym, który zachowuje się jak roboodkurzacz. Cały dzień powoli przesuwa się po piachu, przewracajac szczepki, ale czyści fajnie. Mam go ze dwa lata i wydaje się, że nie stanowi konkurencji dla rozgwiazdy. 

 

Nik@

Nik@

Mam rozgwiazde piaskową archaster typicus ze 3 lata albo i 4 i do dziś nie wiem, czym się żywi. Był czas, że miałam plage asterin w 360l, więc kupiłam hymenocere i przenioslam rozgwiazde tymczasowo do 54l, żeby nie została zjedzona. Tam była gruba warstwa piachu pełna robactwa i detrytusu. Do tego podawałam mrożonki w piach. Po 3 czy 4 tygodniach zauważyłam, że traci odnóża nagle i bardzo szybko. Próbowałam obok i bezpośrednio pod nią wstrzykiwac drobny pokarm, uciekała. Następnego dnia patrzę, z rozgwiazdą tragedia, jedno odnoze straciła całkiem, drugie prawie całe, trzeciego połowę, czwartego 1/3 i tylko jedno całe jej zostało. Natychmiast wylowilam hymenocere, która wykosila w tym czasie z 90% asterin i resztki rozgwiazdy dałam do 360. Oprócz tego jednego ramienia, które straciła całkiem reszta odrosła, rozgwiazda żyje do dziś. Co ciekawe, kiedy zmieniłam 360 na 756 przenioslam ją do praktycznie świeżego piachu, bo co tam przez 2 miesiące dojrzewania mogło się rozmnozyc z dodanych kilku garści żywego piachu? Detrytusu też nie było. Rozgwiazda nie miała jednak żadnych objawów głodu, prócz tego, że ze dwa razy wlazla mi na szybę, ale odnozy już nie traciła. I tu nasuwa się taki wniosek, że ona chyba potrzebuje bezpośredniego towarzystwa ryb. W 54l nie było ani jednej rybki. Mam wrażenie, że Rozgwiazda piaskowa może się żywic świeżymi dochodami ryb, bo samym starym detrytusem na pewno nie. W  tym 54l było mnóstwo detrytusu i robactwa w piachu, dawałam też pokarm w piach i Rozgwiazda umierała.

Dlatego wydaje mi się, że przy ocenie ile sztuk można trzymać, diabeł nie tkwi w ilości piachu ani w powierzchni dna, bo taka 130x50 wydaje się spora i o ile piach nie będzie cały zajęty skałami, to dwie by mogły być spokojnie, jednak muszą być ryby moim zdaniem w odpowiedniej ilości. 

To tylko wnioski z własnych obserwacji, nie poparte żadna wiedzą naukową. 

Moja Rozgwiazda w dzień praktycznie cały czas siedzi zakopana w piachu, wychodzi wieczorem około pory karmienia, kiedy ryby widząc papu fajdaja wszystkie, jak na komendę. Dzieli piach razem z jezowcem piaskowym, który zachowuje się jak roboodkurzacz. Cały dzień powoli przesuwa się po piachu, przewracajac szczepki, ale czyści fajnie. Mam go ze dwa lata i wydaje się, że nie stanowi konkurencji dla rozgwiazdy. 

 

Nik@

Nik@

Mam rozgwiazde piaskową archaster typicus ze 3 lata albo i 4 i do dziś nie wiem, czym się żywi. Był czas, że miałam plage asterin w 360l, więc kupiłam hymenocere i przenioslam rozgwiazde tymczasowo do 54l, żeby nie została zjedzona. Tam była gruba warstwa piachu pełna robactwa i detrytusu. Do tego podawałam mrożonki w piach. Po 3 czy 4 tygodniach zauważyłam, że traci odnóża nagle i bardzo szybko. Próbowałam obok i bezpośrednio pod nią wstrzykiwac drobny pokarm, uciekała. Następnego dnia patrzę, z rozgwiazdą tragedia, jedno odnoze straciła całkiem, drugie prawie całe, trzeciego połowę, czwartego 1/3 i tylko jedno całe jej zostało. Natychmiast wylowilam hymenocere, która wykosila w tym czasie z 90%asterin i resztki rozgwiazdy dałam do 360. Oprócz tego jednego ramienia, które straciła całkiem reszta dorosła, rozgwiazdy żyje do dziś. Co ciekawe, kiedy zmieniłam 360 na 756 przenioslam ja do praktycznie świeżego piachu, bo co tam przez 2 miesiące dojrzewania mogło się rozmnozyc z dodanych kilku garści żywego piachu? Detrytusu też nie było. Rozgwiazda nie miała jednak żadnych objawów głodu, prócz tego, że ze dwa razy wlazla mi na szybę, ale odnozy już nie traciła. I tu nasuwa się taki wniosek, że ona chyba potrzebuje bezpośredniego towarzystwa ryb. W 54l nie było ani jednej rybki. Mam wrażenie, że Rozgwiazda piaskową może się żywic świeżymi dochodami ryb, bo samym starym detrytusem na pewno nie. W  tym 54l było mnóstwo detrytusu i robactwa w piachu, dawałam też pokarm w piach i Rozgwiazda umierała.

Dlatego wydaje mi się, że przy ocenie ile sztuk można trzymać, diabeł nie tkwi w ilości piachu ani w powierzchni dna, bo taka 130x50 wydaje się spora i o ile piach nie będzie cały zajęty skałami, to dwie by mogły być spokojnie, jednak muszą być ryby moim zdaniem w odpowiedniej ilości. 

To tylko wnioski z własnych obserwacji, nie poparte żadna wiedzą naukową. 

Moja Rozgwiazda w dzień praktycznie cały czas siedzi zakopana w piachu, wychodzi wieczorem około pory karmienia, kiedy ryby widząc papu fajdaja wszystkie, jak na komendę. Dzieli piach razem z jezowcem piaskowym, który zachowuje się jak roboodkurzacz. Cały dzień powoli przesuwa się po piachu, przewracajac szczepki, ale czyści fajnie. Mam go ze dwa lata i wydaje się, że nie stanowi konkurencji dla rozgwiazdy. 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.