Nowe akwarium-nowe zabawki...

[Ewa]

Ponieważ dom spokojnie „się buduje”, to ostatnio trochę czasu spędzam nad planami nowego akwarium. Założenie to około 1000litrów wody oraz ich późniejsze najtańsze możliwe utrzymanie. Ponieważ przy tym litrażu do bólu głowy doprowadza mnie myślenie o ilości pomp cyrkulacyjnych, ich zamaskowaniu i zjadanych przez nie kW, sprawę cyrkulacji planuję załatwić na jednej pompie np. mocniejszym Deltecu HLP, będącą zarówno obiegową jak i w połączeniu z tym gadżetem cyrkulacyjną.

http://www.oceansmotions.com/store/product_info.php?products_id=32&osCsid=2a6fec1e7957b77025cf7e60b4a083e8&osCsid=2a6fec1e7957b77025cf7e60b4a083e8

Więcej zdjęć jest na forum:

http://www.oceansmotions.com/forum/viewforum.php?f=10

Po przejrzeniu tego forum osobiście ta zabawka bardzo mi się spodobała

Druga rzecz, która generuje koszta i pracę w późniejszym utrzymaniu tylu litrów, a jest pomijalna przy mniejszych akwariach, to ciągłe podmiany wody... Ponieważ chciałabym ich uniknąć lub zminimalizować. Zaczęłam się poważnie zastanawiać nad wpleceniem do obiegu zamiast różnie wydajnego refugium (nad którym trzeba dodatkowo świecić, bawić się w by-pass’y, pilnować glonów), Nitrareduktora ciśnieniowego Delteca model np. NFP 512 (dla zbiorników 800-2000l). Wtedy problem NO3 i częściowo fosforanów jest załatwiony, a w końcu z tym jest najtrudniej nawet przy DSB. Oczywiście, że podmianami oprócz rozcieńczania NO3 uzupełniamy pierwiastki, ale i tak konia z rzędem temu kto poda ile i jakie dokładnie, bo na mieszankach soli tych informacji nie znalazłam, a i tak najczęściej w zależności od obsady dochodzi jeszcze suplementacja w sposób kontrolowany pompami perystaltycznymi, więc zakładam, że teoretycznie podpinając „nitrareduktor” można w tych warunkach bardzo ograniczyć podmiany. A co za tym idzie każdorazowe minimalne zachwiania systemu podczas podmian. W akwarium planuję miękasy, bezkręgi, ryby, LR i oczywiście na dnie obowiązkowo piach, choć nie musiałby być już DSB, bo wystarczyłaby w nim strefa tlenowa i anoksyczna. Nad oświetleniem ciągle pracuję, choć skłaniam się w kierunku samych T5 ATI.

Jestem ciekawa czy ktoś z Was używa te zabawki, ponieważ zauważyłam je na naszym rynku od niedawna, a reklama jak większość reklam brzmi obiecująco, jestem ciekawa jak się na nie zapatrujecie, bo mi się spodobały...

[BartY]

Uszczypnę sobie . słowo najtańsze nie pasuje do 1000l , przy najtańszym drogo wychodzi późniejsze poprawianie.

A deltec HLP nawet ten najmocniejszy nie załatwi cyrkulacji, tak mi sie wydaje

[andrniew]

Możesz podac wymiary zbiornika ?

Same T5 jest bardzo ładne , jednak jest to swiatło liniowe i brakuje refleksów , które tak bardzo żywiają cały zbiornik.

Jednak przy odpowiedniej kombinacji swietlówek efekt będzie owy może być powalający. Power moduł ATI naprawdę ma power i zadowoli najbardziej wymagajacych .

pozdrawiam

[andrniew]

Jeśli chodzi o cyrkulację to Red Dragon 6500 załatwi sprawę

[Azmodan]

Ja też już kupuje z myślą o przyszłym zbiorniczku (ok 1200). Tak wiec obok hlp 5250 będą jeszcze dmuchać u mnie 2 pompki 6100 i obecna 6000 tunze

[Rebciu]

Ewo te ustrojstwo jest bardzo fajne lecz mi się wydaje, że w tak dużym akwarium taki Deltec, który ma np.7000l/h może być za mały. Pomimo, że planujesz tylko korale miękkie może zbyt dużo detrytusu się zbierać pod skałą i na dnie. Taka pomka pobiera 130W, a np. Tunze 6200 65W, a ma 20 000l/h i bardzo szeroki strumień. Ja gdybym instalował takie "cudo" na pompie obiegowej wszystkie wyloty rurek umieszczałbym tuż pod lustrem wody. Jest co prawda sposób na przedłużanie rurek - z odpowietrzeniem (otwór) ale już nie raz słyszałem o zapchaniu się otworu i w konsekwencji przelaniu wody przez sump przy braku zasilania dla pompy głównej. W takiej konfiguracji (wyloty rurek) ustawienie optymalnej cyrkulacji jest mocno utrudnione. Co innego zrobienie takiej instalacji na pompie tylko przeznaczonej do cyrkulacji. Można wtedy podziurawić tylną szybę na różnych wysokościach lub nawet dno i podłączyć np. najsilniejszego Red Dragona

Co do nitroreduktora - ja jestem przeciwny tego typu filtracji. Myśląć, że nie ma przy tym "zachodu" popełniasz błąd. Kwestie zapychania się zaworków rureczek itp. może doprowadzić do białej gorączki, a nie daj Boże w czasie jakiegoś urlopu instalacja całkowicie się zapcha to po uruchomieniu moża baniak wywalić w powietrze, a dom będziesz wietrzyła przez 3 miesiące Wszystkie piękne zbiorniki jakie widziałem miały wieloczęściową filtrację np. LR+odpieniacz+DSB+MM+glony itp. Nigdy zaś nie widziałem zbiornika z nitroreduktorem, który by wyglądał zdrowo

[Szymon]

Co do ołszyn mołszyn - mialem okazje ogladac to urzadzennie na dzialajacym baniaku, moze i sie sprawdza, ale zeby w pelni wykorzystac jego mozliwosci, trzeba zrobic kilkudrozna, skomplikowana instalacje - fatalnie, bardzo nieestetycznie to wyglada. Wydaje mi sie, ze najlepszym pomyslem byloby zrobienie dziur w tylnej szybie baniaka i podlaczenie energooszczednego red dragona (jezeli chcesz zrezygnowac z wewnetrznych tunze oczywiscie). Co do koncepcji redukcji NO3 - w pelni popieram Rebcia.

[Robert K]

Dołacze sie do tematu gdyż też mam zamiar wymienić zbiornik na troszke większy niz dotchczasowy .Cyrkulacje w nowym zbiorniku chce wymusić przy pomocy trzech pomp wewnetrznych 2x12tyś i 1x6tyś , pompy TUNZE + multicontroler a dodatkowo do obiegu chce wykorzystać dwie pompy obiegowe RED DRAGON 4500 .

[Rebciu]

Mi się podobała cyrkulacja u Andrzeja Dwie pompy 6200 przy takiej pojemności zbiornika nie walą po oczach nawet jak są blisko szyby. Dodatkowo za skałami oddzielny obieg na mocnym Red Dragonie.

[R@F@L]

Czym wiekszy zbiornik to te pompy jakos takie male sie wydaja

[Piotr Jan Rogalski]

@Ewa, co do dużej pompy obiegowej z rozdzielaczem,

od strony akwarystycznej wypowiedzieli się Koledzy z dużo większym doświadczeniem,

ja mogę dorzucić 3 grosze z punktu widzenia fizyki, mechaniki płynów, hydrauliki i energochłonności.

Zaproponowane rozwiązanie ma bardzo małą sprawność.

Każde kolanko 90* zmniejsza energię strumienia wody o kilka do kilkunastu % tj. zmiana kierunku wektora pędu (zależy od prędkości wody w rurze).

Rura, chociaż gładka w środku, też generuje opory rosnące do kwadratu wraz ze wzrostem prędkości przepływu.

Istotą pracy pompy odśrodkowej (praktycznie każda obiegowa jest tego rodzaju) jest zamiana energii kinetycznej rozpędzonego przez wirnik strumienia wody, na energię ciśnienia - kilkanaście % strat.

Ten rozdzielacz też będzie generował opory.

Pompy Tunze typu streem są to pompy śmigłowe tj. nie zmieniają istotnie kierunku pędu strumienia wody, nie generują ciśnienia (dlatego mają bardzo małe podnoszenie) a cała energia silnika (minus opory tarcia na łożyskach) idzie na zwiększenie energii kinetycznej.

@Ewa, jeżeli zależy Ci na oszczędności energii to zdecydowanie lepsze efekty osiągniesz stosując Tunze zamiast obiegówki z rozdzielaczem.

[Ewa]

Wy konserwatywne dziady... Nie popsujecie mi dziś humoru Wasze uwagi przemyślę dopiero po weekendzie

Już wystarczająco się załamałam, bo wychodzi na to, że życie podsuwa mi akwarium o nieplanowanie małej pojemności, ostatecznie może wyjść tak małe jak u Szymona podobne wymiary i ten 1000 będzie, ale w obiegu

[R@F@L]

Te co ma Szymon to wcale nie taki maly zbiorniczek

[Stani]

Czesc Ewa!

Plany masz wielkie, ale zeby Ci za bardzo nie ulatwiac:D, to tylko calkowicie popre wypowiedz Rebcia.

Oswietlonko: mysle, ze jednak HQI bedzie wydajniejsze i ostatecznie tansze.

Pozdrawiam

[Ewa]

Mimo, że jesteście jak konserwy rybne - od lat niezmienne

Dzięki za wszystkie uwagi . Co do pompy cyrkulacyjnej, no muszę przemyśleć Red Dragona. Tunze zdecydowanie ,no nie podobają mi się jak zaraza...oczywiście nie przeczę ich zaletom. To samo tyczy się HQI, zastanawiam się po HI mi HQI nad miękkimi, teraz rosną pod T8 i mają się świetnie. No jak najdzie mnie na zmianę inwentarza to lampę zawsze dołożyć mogę później... Jestem ciekawa, czy mówicie o nitroreduktorach w ogóle, czy konkretnie o nowych deltecach?! Po zapoznaniu się ze specyfikacją producenta zaciekawiły mnie. Oczywiście do filtracji dochodzi jeszcze odpieniacz, LR, piach. Nitroreduktorem chciałabym uniknąć tylko glonów i refugium...Zdaję sobie sprawę, że do nowości w morskim powinno podchodzić się z "pewną taką nieśmiałością..." Dlatego Wasz konserwatyzm weryfikuje moje szaleństwo i mam nadzieję, że jednak się uda...

Pozdrawiam letnio i upalnie...

[R@F@L]

zasadniczo są dwa uda: albo się uda, albo się nie uda...

;):D

[Ewa]

A pochwalę się W weekend dzięki mojemu ulubionemu "skrzatowi" :love stałam się szczęśliwą posiadaczką głowicy Oceans Motions więcej szczegółów nie ma, ponieważ akcja z nowym akwarium rozwija się baaardzo powoli...no nigdy bym nie pomyślała, że dochodzenie powoli (do celu oczywiście ) mimo wszystko może cieszyć...