Skocz do zawartości

Historia edycji

Nik@

Nik@

Według moich obserwacji wiele rybek po wpuszczeniu do akwarium nie chce przyjmować pokarmu, a często też chowa się przez jakiś czas. 

Jeśli trwa to kilka dni, max 2 tygodnie u wyjątkowo wytrwalych, jak jubilerki, a ryba przy tym wygląda dobrze, nie wisi pod powierzchnią i nie "dyszy", to jeszcze można być spokojnym. Niektóre potrzebują trochę czasu, aby się oswoić z nowym środowiskiem i nauczyć się od innych ryb jeść mrożonki czy suchy pokarm. Bardzo dobrze zrobiłeś, podając zywy pokarm rybce miesozernej. Żywa artemia czy szklarka pomaga w procesie aklimatyzacji.

Dla ryb proces aklimatyzacji to nie tylko wyrównanie temperatury czy parametrów wody, ale także znalezienie swojego domu, wysondowanie, kto wróg, a kto niegroźny no i nauczenie się przyjmowania innych pokarmów, niż w naturze.

Rybom roślinożernym w aklimatyzacji pomaga podawanie glonow czy choćby alg nori, a mięsożernym żywa artemia lub szklarka, czyli larwy komara, zwane też wodzieniem.

Ja podaję i słodkim i morskim rybkom wodzienia raz, dwa w tygodniu, a czasem co dwa tygodnie, zależy, jak uda mi się kupić. Bardzo lubią na niego polować. 

Mialam kiedyś meiscsnthus atrodarsalis. Piękna ryba, ale nie była dobrze tolerowana przez pokolca i wargacze. Często uciekała do komina, aż zabiła ja gigantyczna aiptasia w kominie 

Nik@

Nik@

Według moich obserwacji wiele rybek po wpuszczeniu do akwarium nie chce przyjmować pokarmu, a często też chowa się przez jakiś czas. 

Jeśli trwa to kilka dni, max 2 tygodnie u wyjątkowo wytrwalych, jak jubilerki, a ryba przy tym wygląda dobrze, nie wisi pod powierzchnią i nie "dyszy", to jeszcze można być spokojnym. Niektóre potrzebują trochę czasu, aby się oswoić z nowym środowiskiem i nauczyć się od innych ryb jeść mrożonki czy suchy pokarm. Bardzo dobrze zrobiłeś, podając zywy pokarm rybce miesozernej. Żywa artemia czy szklarka pomaga w procesie aklimatyzacji.

Dla ryb proces aklimatyzacji to nie tylko wyrównanie temperatury czy parametrów wody, ale także znalezienie swojego domu, wysondowanie, kto wróg, a kto niegroźny no i nauczenie się przyjmowania innych pokarmów, niż w naturze.

Rybom roślinożernym w aklimatyzacji pomaga podawanie glonow czy choćby alg nori, a mięsożernym żywa artemia lub szklarka, czyli larwy komara, zwane też wodzieniem.

Ja podaję i słodkim i morskim rybkom wodzienia raz, dwa w tygodniu, a czasem co dwa tygodnie, zależy, jak uda mi się kupić. Bardzo lubią na niego polować. 

Nik@

Nik@

Według moich obserwacji wiele rybek po wpuszczeniu do akwarium nie chce przyjmować pokarmu, a często też chowa się przez jakiś czas. 

Jeśli trwa to kilka dni, max 2 tygodnie u wyjątkowo wytrwalych, jak jubilerki, a ryba przy tym wygląda dobrze, nie wisi pod powierzchnią i nie "dyszy", to jeszcze można być spokojnym. Niektóre potrzebują trochę czasu, aby się oswoić z nowym środowiskiem i nauczyć się od innych ryb jeść mrożonki czy suchy pokarm. Bardzo dobrze zrobiłeś, podając zywy pokarm rybce miesozernej. Żywa artemia czy szklarka pomaga w procesie aklimatyzacji.

Dla ryb proces aklimatyzacji to nie tylko wyrównanie temperatury czy parametrów wody, ale także znalezienie swojego domu, wysondowanie, kto wróg, a kto niegroźny no i nauczenie się przyjmowania innych pokarmów, niż w naturze.

Rybom roślinożernym w aklimatyzacji pomaga podawanie glonow czy choćby alg nori, a mięsożernym żywa artemia lub szklarka, czyli larwy komara, zwane wodzieniem czy szklarką.

Ja podaję i słodkim i morskim rybkom wodzienia raz, dwa w tygodniu, a czasem co dwa tygodnie, zależy, jak uda mi się kupić. Bardzo lubią na niego polować. 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.