Nie znam tego gatunku, nie widziałam takiego dotad. Wygląda, jakby w ostatniej chwili się zdecydował, że chce być krabem, a nie krewetką.
Mogę tylko spekulować po szczypcach i ubarwieniu, że to jakiś krabik symbiotyczny z koralowcem podobnego koloru. Te białe paski wzdłuż ciała kojarzą się z krewetkami czyszczacymi, może to jakiś czyściciel.
Nie wygląda groźnie. Szczypce wydają się przystosowane raczej do czyszczenia, skrobania i wkładania tego zeskrobanego czegos do pyska, niż do ćwiartowania ofiar.
Na jakim koralowcu go znalazłeś? Nie rozpoznaje tego, na którym siedzi.