Witam. Ponieważ przyszły do mnie w końcu cztery zamówione minifotometry postanowiłem sprawdzić jakość ich działania i porównać wyniki w porównaniu do tradycyjnych testów. Na pierwszy ogień poszedł test na NH3 (jako że mój zbiornik jeszcze dojrzewa) i tutaj od razu pojawił się problem. Mianowicie test Colombo wg wskazań kolorystycznych pokazał wynik między 0,25 - 0,5mg/L. Natomiast wg małej Hanki wynik na amoniak wyniósł 3,64mg/L!! (NH3-N wyszło 3 co zgodnie z przelicznikiem zostało przemnożone przez 1,214 celem otrzymania wartości NH3). Nie mam testów innych producentów na sprawdzenie stężenia amoniaku i teraz mam dylemat, który test odpowiada realiom. Dodam, że zbiornik dojrzewa dopiero miesiąc i jest on oparty na suchej skale i żywym piasku? Czy przy takim układzie możliwe jest aż tak duże stężenie amoniaku jaki pokazuje mała Hanka?
EDIT: Powtórzyłem pomiar Hanką i znowu ten sam wynik - 3mg/L azotanu amonowego (czyli 3,64mg/L amoniaku). Dodam że 3mg/L NH3-N to górny zakres urządzenia, tak więc możliwe, że Hanka z większym zakresem pokazałaby jeszcze większy wynik. A test Colombo od 3 tygodni cały czas pokazywał coś między 0,25 a 0,5.