Skocz do zawartości

Historia edycji

brawos

brawos

8 godzin temu, MichałAsia napisał:

Mógłbym coś zaoszczędzić na cyrkulatorach bo wybrałem dość drogie od TUNZE, ale za jakość trzeba zapłacić, a raz kupi się coś porządnego i ma się spokój. W poprzednich zbiornikach miałem Jebao RW-4 i RW-8 niby spełniały swoje zadanie, ale traciły wydajność po kilku  miesiącach i trzeba było je gruntownie czyścić.  

Ja dmucham dwiema Tunze 6095 i średnio co 1,5-2 tygodnie muszę wyciągać i przelecieć kratki na korpusie szczoteczką do zębów (nie chodzi o glony bo ich nie ma, ale sam detrytus) bo wydajność spada do tego stopnia, że gdy próbuję rozbujać taflę to kompletnie nic z tego nie wychodzi (nawet przy pokrętle siły na 100%). Powyżej 50% na pokrętle siły pompy bardzo słyszalnie już buczą.  Lepiej mieć oczywiście Tunze niż Jebao, ale nie przekłada się to aż tak bardzo na jakość pracy. Wydaje mi się nawet, że Jebao o podobnej mocy byłyby zdecydowanie cichsze. Ponadto stan kabli w obydwu wspomnianych powyżej cyrkulatorach Tunze po roku użytkowania na zdjęciach poniżej  i musiały być wymieniane na nowe w ramach gwarancji. Z tą jakością więc w dzisiejszych czasach to trochę tak ło… Wracając jeszcze do odpieniacza - jeżeli nie jesteś jeszcze zdecydowany to popatrz sobie na Deleteca 600 (w wersji z pompą sterowalną Jebao - nie warto się uprzedzać bo te wersje pompy są tak samo ciche jak obiegówki w wersji DCP). Przy ustawieniu na 100% mocy odpieniacz niesłyszalny - jedyne co słychać z maksymalnie 50cm to delikatny szum pienienia po zdjęciu pokrywki kubka. Odpieniacz niekapryśny, dodatkowo nie przelewa , a gdyby nawet chciał to ma zabezpieczenie uniemożliwiające to. Całkowicie rozbieralny i prosty w obsłudze jak budowa cepa. Dodatkowo sporo tańszy od Nyosa. Ja mam wersję 1000 i jak włączyłem 3 miesiące temu tak raz ustawiłem i od tamtej pory tylko zdejmuję kubek do mycia. Odpieniacz niesłyszalny (mam ustawiony na 80% jak zaleca instrukcja).

pompa 1.jpg

pompa 2.jpg

brawos

brawos

8 godzin temu, MichałAsia napisał:

Mógłbym coś zaoszczędzić na cyrkulatorach bo wybrałem dość drogie od TUNZE, ale za jakość trzeba zapłacić, a raz kupi się coś porządnego i ma się spokój. W poprzednich zbiornikach miałem Jebao RW-4 i RW-8 niby spełniały swoje zadanie, ale traciły wydajność po kilku  miesiącach i trzeba było je gruntownie czyścić.  

Ja dmucham dwiema Tunze 6095 i średnio co 1,5-2 tygodnie muszę wyciągać i przelecieć kratki na korpusie szczoteczką do zębów (nie chodzi o glony bo ich nie ma, ale sam detrytus) bo wydajność spada do tego stopnia, że gdy próbuję rozbujać taflę to kompletnie nic z tego nie wychodzi (nawet przy pokrętle siły na 100%). Powyżej 50% na pokrętle siły pompy bardzo słyszalnie już buczą.  Lepiej mieć oczywiście Tunze niż Jebao, ale nie przekłada się to aż tak bardzo na jakość pracy. Wydaje mi się nawet, że Jebao o podobnej mocy byłyby zdecydowanie cichsze. Ponadto stan kabli w obydwu wspomnianych powyżej cyrkulatorach Tunze po roku użytkowania na zdjęciach poniżej  i musiały być wymieniane na nowe w ramach gwarancji. Z tą jakością więc w dzisiejszych czasach to trochę tak ło… Wracając jeszcze do odpieniacza - jeżeli nie jesteś jeszcze zdecydowany to popatrz sobie na Deleteca 600 (w wersji z pompą sterowalną Jebao - nie warto się uprzedzać bo te wersje pompy są tak samo ciche jak DCP). Przy ustawieniu na 100% mocy odpieniacz niesłyszalny - jedyne co słychać z maksymalnie 50cm to delikatny szum pienienia po zdjęciu pokrywki kubka. Odpieniacz niekapryśny, dodatkowo nie przelewa , a gdyby nawet chciał to ma zabezpieczenie uniemożliwiające to. Całkowicie rozbieralny i prosty w obsłudze jak budowa cepa. Dodatkowo sporo tańszy od Nyosa. Ja mam wersję 1000 i jak włączyłem 3 miesiące temu tak raz ustawiłem i od tamtej pory tylko zdejmuję kubek do mycia. Odpieniacz niesłyszalny (mam ustawiony na 80% jak zaleca instrukcja).

pompa 1.jpg

pompa 2.jpg

brawos

brawos

8 godzin temu, MichałAsia napisał:

Mógłbym coś zaoszczędzić na cyrkulatorach bo wybrałem dość drogie od TUNZE, ale za jakość trzeba zapłacić, a raz kupi się coś porządnego i ma się spokój. W poprzednich zbiornikach miałem Jebao RW-4 i RW-8 niby spełniały swoje zadanie, ale traciły wydajność po kilku  miesiącach i trzeba było je gruntownie czyścić.  

Ja dmucham dwiema Tunze 6095 i średnio co 1,5-2 tygodnie muszę wyciągać i przelecieć kratki na korpusie szczoteczką do zębów (nie chodzi o glony bo ich nie ma, ale sam detrytus) bo wydajność spada do tego stopnia, że gdy próbuję rozbujać taflę to kompletnie nic z tego nie wychodzi (nawet przy pokrętle siły na 100%). Powyżej 50% na pokrętle siły pompy bardzo słyszalnie już buczą.  Lepiej mieć oczywiście Tunze niż Jebao, ale nie przekłada się to aż tak bardzo na jakość pracy. Wydaje mi się nawet, że Jebao o podobnej mocy byłyby zdecydowanie cichsze. Ponadto stan kabli w obydwu wspomnianych powyżej cyrkulatorach Tunze po roku użytkowania na zdjęciach poniżej  i musiały być wymieniane na nowe w ramach gwarancji. Z tą jakością więc w dzisiejszych czasach to trochę tak ło… Wracając jeszcze do odpieniacza - jeżeli nie jesteś jeszcze zdecydowany to popatrz sobie na Deleteca 600 (w wersji z pompą sterowalną Jebao - nie warto się uprzedzać bo te wersje pompy są tak samo ciche jak DCP). Przy ustawieniu na 100% mocy odpieniacz niesłyszalny - jedyne co słychać z maksymalnie 50cm to delikatny szum pienienia po zdjęciu pokrywki kubka. Odpieniacz niekapryśny, dodatkowo nie przelewa , a gdyby nawet chciał to ma zabezpieczenie uniemożliwiające to. Całkowicie rozbieralny i prosty w obsłudze jak budowa cepa. Dodatkowo sporo tańszy od Nyosa. Ja mam wersję 1000 i jak włączyłem 3 miesiące temu tak raz ustawiłem i od tamtej pory tylko zdejmuję kubek do mycia. Odpieniacz niesłyszalny (mam ustawiony na 80% jak zaleca instrukcja).

 

pompa 1.jpg

pompa 2.jpg

brawos

brawos

8 godzin temu, MichałAsia napisał:

Mógłbym coś zaoszczędzić na cyrkulatorach bo wybrałem dość drogie od TUNZE, ale za jakość trzeba zapłacić, a raz kupi się coś porządnego i ma się spokój. W poprzednich zbiornikach miałem Jebao RW-4 i RW-8 niby spełniały swoje zadanie, ale traciły wydajność po kilku  miesiącach i trzeba było je gruntownie czyścić.  

Ja dmucham dwiema Tunze 6095 i średnio co 1,5-2 tygodnie muszę wyciągać i przelecieć kratki na korpusie szczoteczką do zębów (nie chodzi o glony bo ich nie ma, ale sam detrytus) bo wydajność spada do tego stopnia, że gdy próbuję rozbujać taflę to kompletnie nic z tego nie wychodzi (nawet przy pokrętle siły na 100%). Powyżej 50% na pokrętle siły pompy bardzo słyszalnie już buczą.  Lepiej mieć oczywiście Tunze niż Jebao, ale nie przekłada się to aż tak bardzo na jakość pracy. Wydaje mi się nawet, że Jebao o podobnej mocy byłyby zdecydowanie cichsze. Ponadto stan kabli w obydwu wspomnianych powyżej cyrkulatorach Tunze po roku użytkowania na zdjęciach poniżej  i musiały być wymieniane na nowe w ramach gwarancji. Z tą jakością więc w dzisiejszych czasach to trochę tak ło… Wracając jeszcze do odpieniacza - jeżeli nie jesteś jeszcze zdecydowany to popatrz sobie na Deleteca 600 (w wersji z pompą sterowalną Jebao - nie warto się uprzedzać bo te wersje pompy są tak samo ciche jak DCP). Przy ustawieniu na 100% mocy odpieniacz niesłyszalny - jedyne co słychać z maksymalnie 50cm to delikatny szum pienienia po zdjęciu pokrywki kubka. Odpieniacz niekapryśny, dodatkowo nie przelewa , a gdyby nawet chciał to ma zabezpieczenie uniemożliwiające to. Całkowicie rozbieralny i prosty jak w obsłudze jak budowa cepa. Dodatkowo sporo tańszy od Nyosa. Ja mam wersję 1000 i jak włączyłem 3 miesiące temu tak raz ustawiłem i od tamtej pory tylko zdejmuję kubek do mycia. Odpieniacz niesłyszalny (mam ustawiony na 80% jak zaleca instrukcja).

 

pompa 1.jpg

pompa 2.jpg

brawos

brawos

8 godzin temu, MichałAsia napisał:

Mógłbym coś zaoszczędzić na cyrkulatorach bo wybrałem dość drogie od TUNZE, ale za jakość trzeba zapłacić, a raz kupi się coś porządnego i ma się spokój. W poprzednich zbiornikach miałem Jebao RW-4 i RW-8 niby spełniały swoje zadanie, ale traciły wydajność po kilku  miesiącach i trzeba było je gruntownie czyścić.  

Ja dmucham dwiema Tunze 6095 i średnio co 1,5-2 tygodnie muszę wyciągać i przelecieć kratki na korpusie szczoteczką do zębów (nie chodzi o glony, ale sam detrytus) bo wydajność spada do tego stopnia, że gdy próbuję rozbujać taflę to kompletnie nic z tego nie wychodzi (nawet przy pokrętle siły na 100%). Powyżej 50% na pokrętle siły pompy bardzo słyszalnie już buczą.  Lepiej mieć oczywiście Tunze niż Jebao, ale nie przekłada się to aż tak bardzo na jakość pracy. Wydaje mi się nawet, że Jebao o podobnej mocy byłyby zdecydowanie cichsze. Ponadto stan kabli w obydwu wspomnianych powyżej cyrkulatorach Tunze po roku użytkowania na zdjęciach poniżej  i musiały być wymieniane na nowe w ramach gwarancji. Z tą jakością więc w dzisiejszych czasach to trochę tak ło… Wracając jeszcze do odpieniacza - jeżeli nie jesteś jeszcze zdecydowany to popatrz sobie na Deleteca 600 (w wersji z pompą sterowalną Jebao - nie warto się uprzedzać bo te wersje pompy są tak samo ciche jak DCP). Przy ustawieniu na 100% mocy odpieniacz niesłyszalny - jedyne co słychać z maksymalnie 50cm to delikatny szum pienienia po zdjęciu pokrywki kubka. Odpieniacz niekapryśny, dodatkowo nie przelewa , a gdyby nawet chciał to ma zabezpieczenie uniemożliwiające to. Całkowicie rozbieralny i prosty jak w obsłudze jak budowa cepa. Dodatkowo sporo tańszy od Nyosa. Ja mam wersję 1000 i jak włączyłem 3 miesiące temu tak raz ustawiłem i od tamtej pory tylko zdejmuję kubek do mycia. Odpieniacz niesłyszalny (mam ustawiony na 80% jak zaleca instrukcja).

 

pompa 1.jpg

pompa 2.jpg

brawos

brawos

8 godzin temu, MichałAsia napisał:

Mógłbym coś zaoszczędzić na cyrkulatorach bo wybrałem dość drogie od TUNZE, ale za jakość trzeba zapłacić, a raz kupi się coś porządnego i ma się spokój. W poprzednich zbiornikach miałem Jebao RW-4 i RW-8 niby spełniały swoje zadanie, ale traciły wydajność po kilku  miesiącach i trzeba było je gruntownie czyścić.  

Ja dmucham dwiema Tunze 6095 i średnio co 1,5-2 tygodnie muszę wyciągać i przelecieć kratki na korpusie szczoteczką do zębów (nie chodzi o glony, ale sam detrytus) bo wydajność spada do tego stopnia, że gdy próbuję rozbujać taflę to kompletnie nic z tego nie wychodzi (nawet przy pokrętle siły na 100%). Powyżej 50% na pokrętle siły pompy bardzo słyszalnie już buczą.  Lepiej mieć oczywiście Tunze niż Jebao, ale nie przekłada się to aż tak bardzo na jakość pracy. Wydaje mi się nawet, że Jebao o podobnej mocy byłyby zdecydowanie cichsze. Ponadto stan kabli w obydwu wspomnianych powyżej cyrkulatorach Tunze po roku użytkowania na zdjęciach poniżej  i musiały być wymieniane na nowe w ramach gwarancji. Z tą jakością więc w dzisiejszych czasach to trochę tak ło...

 

pompa 1.jpg

pompa 2.jpg

brawos

brawos

8 godzin temu, MichałAsia napisał:

Mógłbym coś zaoszczędzić na cyrkulatorach bo wybrałem dość drogie od TUNZE, ale za jakość trzeba zapłacić, a raz kupi się coś porządnego i ma się spokój. W poprzednich zbiornikach miałem Jebao RW-4 i RW-8 niby spełniały swoje zadanie, ale traciły wydajność po kilku  miesiącach i trzeba było je gruntownie czyścić.  

Ja dmucham dwiema Tunze 6095 i średnio co 1,5-2 tygodnie muszę wyciągać i przelecieć kratki na korpusie szczoteczką do zębów (nie chodzi o glony, ale sam detrytus) bo wydajność spada do tego stopnia, że gdy próbuję rozbujać taflę to kompletnie nic z tego nie wychodzi (nawet przy pokrętle siły na 100%). Powyżej 50% na pokrętle siły pompy bardzo słyszalnie już buczą.  Lepiej mieć oczywiście Tunze niż Jebao, ale nie przekłada się to aż tak bardzo na jakość pracy. Wydaje mi się nawet, że Jebao o podobnej mocy byłyby zdecydowanie cichsze. Ponadto kable w obydwu wspomnianych powyżej cyrkulatorach Tunze po roku użytkowania wyglądały jak na zdjęciach poniżej i musiały być wymieniane na nowe w ramach gwarancji. Z tą jakością więc w dzisiejszych czasach to trochę tak ło...

 

pompa 1.jpg

pompa 2.jpg

brawos

brawos

7 godzin temu, MichałAsia napisał:

Mógłbym coś zaoszczędzić na cyrkulatorach bo wybrałem dość drogie od TUNZE, ale za jakość trzeba zapłacić, a raz kupi się coś porządnego i ma się spokój. W poprzednich zbiornikach miałem Jebao RW-4 i RW-8 niby spełniały swoje zadanie, ale traciły wydajność po kilku  miesiącach i trzeba było je gruntownie czyścić.  

Ja dmucham dwiema Tunze 6095 i średnio co 1,5-2 tygodnie muszę wyciągać i przelecieć korpus szczoteczką do zębów (nie chodzi o glony, ale sam detrytus) bo wydajność spada do tego stopnia, że gdy próbuję rozbujać taflę to kompletnie nic z tego nie wychodzi (nawet przy pokrętle siły na 100%). Powyżej 50% na pokrętle siły pompy bardzo słyszalnie już buczą.  Lepiej mieć oczywiście Tunze niż Jebao, ale nie przekłada się to aż tak bardzo na jakość pracy. Wydaje mi się nawet, że Jebao o podobnej mocy byłyby zdecydowanie cichsze. Ponadto kable w obydwu wspomnianych powyżej cyrkulatorach Tunze po roku użytkowania wyglądały jak na zdjęciach poniżej i musiały być wymieniane na nowe w ramach gwarancji. Z tą jakością więc w dzisiejszych czasach to trochę tak ło...

 

pompa 1.jpg

pompa 2.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.