Skocz do zawartości

Historia edycji

Nik@

Nik@

Słuchajcie, nakarmiłam Habibi z palców :D

Jak zwykle zgubiłam gdzies swoją pęsetę. Znalazłam w szufladzie jakieś male kleszczyki chirurgiczne, krótkie, więc dłoń była dość blisko rawki. Zabrała sobie jedzenie spokojnie. W końcu pomysłam, że spróbuję gołymi palcami, jak widziałam na filmie,  bo Rawka wydawała się spokojna, wręcz "wyluzowana"... i zabrała mi mysis z palców spokojnie i delikatnie :D

Troszke skrobneła mnie swoim pazurkiem pod paznokciem, wystraszyłam się i odruchowo zabrałam rękę, Rawka też się wystraszyła i schowała głowę, ale nie próbowała atakować. Pierwsze koty za płoty :D

Ale jaja, myślałam, że przynoszę do domu mordercę, który w przyplywie furii roztrzaska zbyt cienkie akwarium.

Ten zwierzak  jednak atakuje chyba tylko kiedy poluje, lub jest wystraszony. Póki co jest spokojna, nie próbowała atakować, kiedy zabierałam skały z jej tymczasowego domu, ani kiedy próbowałam ja zagonić do wiaderka, żeby wyłowić. Weszła tam w sumie bez gonitwy i przejawów oporu/agresji.

 

Zamierzam być oczywiście ostrożna i podczas karmienia i jakichkolwiek innych czynności w jej akwarium. Może teraz w nowym domu czuje się jeszcze niepewnie, stąd ta potulność, a z czasem zacznie bronić rewiru.

Nik@

Nik@

Słuchajcie, nakarmiłam Habibi z palców :D

Jak zwykle zgubiłam gdzies swoją pęsetę. Znalazłam w szufladzie jakieś male kleszczyki chirurgiczne, krótkie, więc dłoń była dość blisko rawki. Zabrała sobie jedzenie spokojnie. W końcu pomysłam, że spróbuję gołymi palcami, jak widziałam na filmie,  bo Rawka wydawała się spokojna, wręcz "wyluzowana"... i zabrała mi mysis z palców spokojnie i delikatnie :D

Troszke skrobneła mnie swoim pazurkiem pod paznokciem, wystraszyłam się i odruchowo zabrałam rękę, Rawka też się wystraszyła i schowała głowę, ale nie próbowała atakować. Pierwsze koty za płoty :D

Ale jaja, myślałam, że przynoszę do domu mordercę, który w przyplywie furii roztrzaska zbyt cienkie akwarium.

Ten zwierzak  jednak atakuje chyba tylko kiedy poluje, lub jest wystraszony. Póki co jest spokojna, nie próbowała atakować, kiedy zabierałam skały z jej tymczasowego domu, ani kiedy próbowałam ja zagonić do wiaderka, żeby wyłowić. Weszła tam w sumie bez gonitwy i przejawów oporu/agresji.

 

zamierzam być oczywiście ostrożna i odczas karmienia i jakichkolwiek czynności w jej akwarium, bo może teraz w nowym domu czuję się jeszcze niepewnie, stąd ta potulność, a z czasem zacznie bronić rewiru.

Nik@

Nik@

Słuchajcie, nakarmiłam Habibi z palców :D

Jak zwykle zgubiłam gdzies swoją pęsetę. Znalazłam w szufladzie jakieś male kleszczyki chirurgiczne, krótkie, więc dłoń była dość blisko rawki. Zabrała sobie jedzenie spokojnie. W końcu pomysłam, że spróbuję gołymi palcami, jak widziałam na filmie,  bo Rawka wydawała się spokojna, wręcz "wyluzowana"... i zabrała mi mysis z palców spokojnie i delikatnie :D

Troszke skrobneła mnie swoim pazurkiem pod paznokciem, wystraszyłam się i odruchowo zabrałam rękę, Rawka też się wystraszyła i schowała głowę, ale nie próbowała atakować. Pierwsze koty za płoty :D

Ale jaja, myślałam, że przynoszę do domu mordercę, który w przyplywie furii roztrzaska zbyt cienkie akwarium.

Ten zwierzak  jednak atakuje chyba tylko kiedy poluje, lub jest wystraszony. Póki co jest spokojna, nie próbowała atakować, kiedy zabierałam skały z jej tymczasowego domu, ani kiedy próbowałam ja zagonić do wiaderka, żeby wyłowić. Weszła tam w sumie bez gonitwy i przejawów oporu/agresji.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.