Rawka nadal jest karmiona z ręki. Codziennie podaję jej w palcach na pół rozmrożona połowę kostki mysis i zwykle delikatnie zabiera. Czasem zamiast mysis dostaje krewetkę lub małża i co dwa-trzy dni żywego turbo, żeby mogła sobie poćwiczyć ciosy i zjeść to, co najbardziej lubi. Zastanawiam się, dlaczego ona raz na czas walnie mnie młotkiem w opuszek palca. Nigdy jednak nie uderzyła mnie na tyle mocno, abym poczuła ból, dlatego wydaje mi się, że to nie mój palec atakuje, tylko pokarm, który trzymam.
Rytuał jest zawsze taki sam. Podchodzę do akwarium i pukam w szybę, jeśli jej nie widzę, bo siedzi w norce. Jeśli akurat biega sobie po akwarium, to czmycha najbliższym dla niej wejściem do norki, a potem zaraz melduje się przy tym wejsciu, gdzie zawsze dostaje jedzenie.
Dlaczego Habibi zawsze ucieka do norki, kiedy mnie widzi chodzącą po pokoju, a potem melduje się przy miejscu do karmienia? Próbuje rozgryźć, co się tam dzieje w tym jej mózgu
Muszę poświecić i jej i rybkom w 750 więcej czasu. Prawie wszystkie wydają się potrzebować kontaktu. Większość rybek podlywa do szyby, kiedy tylko mnie zauważa. I nie chodzi im tylko o jedzenie, bo nawet po karmieniu objedzone jak bąki nadal mnie śledzą, szukają kontaktu.
Słodkie rybki tak nie reagują, albo mają mnie zupełnie gdzieś, albo uciekają.
Z innej beczki: widziałam, że w erybce mają piekną ośmiornice, posiadająca wyjątkowe umiejetnosci kamuflażu, w tym zdolność udawania wielu gatunków zwierząt morskich.
Ośmiornice są bardzo inteligentne, marzy mi się kiedyś zostać opiekunem takiego zwierzaka. Podobno potrzebują bodźców, aby czuły się szczęśliwe. Lubią zmiany w swoim otoczeniu, zabawy, wyzwania. Nie wystarcza im tylko wygodne akwarium ze stałą upatrzoną kryjówka. Troszkę przypominają szczeniaki, lubią poznawać świat i kiedy żyją niewoli trzeba im poświecać czas na zabawy, wkładać ciekawe rzeczy do akwarium, zmieniać wystrój, aby się nie nudziły. Potrafią nawet odkręcić słoik, w którym zamknięty jest smakołyk. Podobno jednak żyją krótko, mniejsze gatunki do roku, większe do 5 lat. Nie wiem, czy to prawda, usłyszałam to w filmie na YT od kogoś, kto trzymał ośmiornice w akwarium.
Szkoda, bo to bardzo piekne i inteligentne stworzenia o wyjątkowych zdolnościach naśladowania innych zwierząt i wtapiania się w otoczenie. Zazdroszczę temu, kto kupi tę ośmiornice