Akwaryści tacy, śmacy, owacy...nie ma to jak przypiąć innym łatkę. Uczciwie by było jeszcze, żeby samego siebie do którejś "kategorii" od razu zaliczyć. No chyba że się faktycznie ktoś uważa za taki wzór cnót, znawcę i ideał. Kto przez ostatnie 12 miesięcy może uczciwie powiedzieć, że w pełni kontrolował akwarium? Nie zagotował go, nie wywalił podając jakąś chemię, nie przesadził z suplementacją, karmieniem, nie miał plag... Jednym słowem, kto miał przez ostatnie 12 miesięcy idyllę i nic nie spie...ł? Takich baniaków faktycznie jest niewiele, a ich właściciele jeszcze rzadziej angażują się w różne forumowe pyskówki.
Historia edycji
Akwaryści tacy, śmacy, owacy...nie ma to jak przypiąć innym łatkę. Uczciwie by było jeszcze, żeby samego siebie do którejś "kategorii" jeszcze zaliczyć. No chyba że się faktycznie ktoś uważa za taki wzór cnót, znawcę i ideał. Kto przez ostatnie 12 miesięcy może uczciwie powiedzieć, że w pełni kontrolował akwarium? Nie zagotował go, nie wywalił podając jakąś chemię, nie przesadził z suplementacją, karmieniem, nie miał plag... Jednym słowem, kto miał przez ostatnie 12 miesięcy idyllę i nic nie spie...ł? Takich baniaków faktycznie jest niewiele, a ich właściciele jeszcze rzadziej angażują się w różne forumowe pyskówki.
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.