Koral postawił na swoim.
Kilka tygodni temu, podczas przyklejania podstawki ze szczepką clavularii odpadł jeden polip i powędrował gdzieś za skałki. Od czasu do czasu widywałem go gdzieś pomiędzy kamieniami, ale za nim się zebrałem aby go złapać, znikał.
A teraz od kilku dni widzę go w ramce pomiędzy skałkami