Mój najlepszy okres łowienia to wybrzeża Szkocji do 40m głębokości czyli tam gdzie rzucaliśmy kotwicę.
Statek badawczy, poznałem cały biotop morza północnego z okolicami oceanu, złowiłem większość gatunków jakie można i da się oraz widziałem cuda natury w sieciach hehe.
Codziennie kotwica ok 18, leżaczek, kawka i dwie wędki czasami cały dzień na kotwicy w zależności od typów badań.
Nie raz wracałem do domu np z 20kg zamrożonych scallops które zostawały po badaniach.
Nałowiłem się przez 3 lata i mam nadzieję, że kiedyś na ten statek wrócę