Zasolenie mam MI , świetne, wygodne i raczej dokładne, bo jak mierzę RO lub kranówkę to pokazuje zawsze 0, przy podmiance się wycwaniłem, bo sypię 1 kg soli, mam w beczce oznaczony poziom wody ale profilaktycznie mierzę, po podmianie po ok. 1h mierzę całość.
Od Hanki mam kH i PO4 , raczej dokładne, jak robiłem na początku weryfikację czyli test po teście to pokazało to samo.
Reszta kropelkowa i testy zajmują mi ok. 1h co tydzień ... efekt jest taki, że je odpuściłem.
Ostatnio skoczyło mi NO3 i jakiś czas nie robiłem testów, podmiany ZAWSZE regularnie i zastanawiam się teraz co jest powodem, czy to, że walczę z babką i rozgarniam piasek ? Babka idzie do odłowienia czy może za dużo karmię , choć wątpię , bo obsada przybyła a karmię niewiele więcej.
To jest powód dla którego chciałbym mieć więcej elektronicznych, które są szybsze i wiem, że będę je robił a nie jak ostatnio zaniedbałem to, po części z braku czasu, po części dlatego, że wszystko się ładnie buja. Powodem dla którego zrobiłem jest fakt, ze kupiłem Gonioporę i po włożeniu woreczka do akwarium było ok, po akilimatyzacji i włożeniu do zbiornika zamknęła się i kaplica.
Jak już robię to całość : NH3, NO2, NO3, PO4, PH, KH, Ca, Mg, I, Sr, Fe, K , niektóre są upierdliwe, bo zajmują troszkę czasu, niektóre wymagają interpretacji na skali, która pod różnym światłem wygląda różnie a niektóre jak dobrze pamiętam PH proste, szybkie, skala jest ok.