Lampa zaświeciła nad akwarium...
Teraz parę wniosków dla siebie samego i może tych co chcieliby sami bawić się w budowę:
- jeśli nie lubicie majsterkować nie róbcie tego bo mi momentami już brakowało cierpliwości mimo, że 99% czasu była to dla mnie przyjemność
- dajcie sobie czas lepiej porobić po 1h dziennie przez 2 tygodnie niż napierdzielać cały weekend, tym bardziej, że ciągle wychodzi, że brakuje tego czy tamtego...
- wydaję mi się, że jeśli jest taka możliwość lepiej dać całe sterowanie w lampę niż używać osobnej skrzyneczki. Bo mi wyszło 2x10 zyłowy przewód żeby poprowadzić zasilanie na ledy + na wentylatory do lampy, a tak jeden przewód 2/3 żyłowy od zasilacza łatwo wtedy zrobić jakieś złączę i nie ma zabawy z ciągnącymi się kablami.
- przetestowanie innych driverów niż ldd 700l bo to piszczące g... i wcale jakoś super w moim przypadku kondensatory nie poprawił sytuacji.
Ja mam jeszcze do poprawy parę rzeczy montażowych i zawieszenie lampy nad akwa bo na ten moment leży na kantówkach. Ale o zdjęcia nie pytajcie bo dobrnąłem do tego 1% gdzie prędzej podejdę do tej lampy z siekierą niż aparatem.