Powoli zaczynam tracić pomysły na ustabilizowanie parametrów wody w akwarium, a ponieważ nie chcę ryzykować życia które pływa w zbiorniku postanowiłem zwrócić się o pomoc do bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek. Otóż mam od pewnego czasu olbrzymi problem z NO2 i NO3 oraz trochę z PO4.
Co do NO2 to jeszcze kilka tygodni temu myślałem, że już będzie dobrze bo cały czas spadało i było już prawie niewykrywalne (0,03), tak od tego momentu znowu poszło w górę i skacze tak 0,15; 0,10; 0,18. Dodam, że prawie od początku cały czas podaję zgodnie z zaleceniami naprzemiennie bakterie Microbe-Lift Special Blend oraz Prodibio Biodigest, a w ostatnich tygodniach w celu zbicia azotynów zacząłem dodatkowo podawać Microbe-Lift Nite-Out II oraz dołożyłem Seachem Purigen. Wiem, że skała którą posiadam jeśli chodzi o osadzanie się bakterii jest do niczego (RRR), ale specjalnie dodałem do sumpa jeszcze 3kg kulek Maxspecta oraz prawie 4kg Life Bio Fila żeby jednak było jakieś podłoże dla bakterii (więcej niestety nie jestem w stanie wcisnąć do środka). Ryb nie mam jakoś dużo bo jak na mój litraż jest ich tylko 6 i do tego są one niewielkie, karmie je raz dziennie (2 kostki mrożonki), rollermat ładnie wyciąga pozostałości, odpieniacz pieni dobrze (ustawiony na suchą pianę), a mimo to nie mogę już sobie poradzić z tym cholernym NO2.
Jeśli chodzi o NO3 to też już było dobrze po tym jak uruchomiłem reaktor glonowy, ale od momentu ostatniego wywalenia większości jego zawartości i pozostawieniu tylko części najbardziej dorodnych zielonych glonów NO3 znowu podskoczyło i nie chce spaść. Najdziwniejsze jest to, że glony w reaktorze powoli rosną, nic nie brązowieje w środku reaktora, ale po wynikach testów nie widzę jakoś poprawy, test Colombo pokazuje ponad 4, a wg testu AF (któremu nie do końca wierzę po tym jak jakiś czas temu został wycofany z kilku bardziej znanych sklepów) 25-50.
Jeszcze na koniec sytuacja z PO4, która też mnie zaskoczyła. Otóż po tym jak wcześniej nie mogłem zbić fosforanów postanowiłem skorzystać z chemii i do sumpa dołożyłem AF Phosphate Minus. Po tym zabiegu od razu widać było efekty, PO4 0,04-0,05 i tak przez miesiąc. Natomiast tydzień temu wymieniłem wkład z Phosphate Minus na nowy i dzisiaj ku mojemu zaskoczeniu PO4 pokazało 0,18. Gdzieś od tygodnia podaję także AF NitraPhos Minus, który miał raczej za zadanie zmniejszenie NO3, ale czytałem że na fosforany także działa jednak to też nie przynosi efektów.
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to będę wdzięczny za wszelką pomoc. Mam nadzieję, że niczego nie pominąłem w opisie, a gdyby tak to dajcie znać.
Sprzęt:
Lampa Maxspect Recurve R6-090
Pompy cyrkulacyjne Maxspect Gyre 330 x2
Pompa obiegowa Maxspect Turbine Duo TD-6K 6500 l/h
Odpieniacz Nyos Quantum 160
Rollermat Tropic Creations ROLLER CLEAN 100
Reaktor glonowy Skimz MBR127
Obsada:
Ryby - błazenek, zebrasoma, doktorek, salarias, decora, żaglówka i ślimaki na glony i kopiące w ilości w sumie kilkudziesięciu sztuk (Tectus, Trochus, Astralium, Babylonia, Strombus, Nassariusy, Pusiostoma mendicaria). Okazy raczej młode.
Korale - Euphyllia glabrescens x2, Euphyllia paraancora, Capnella, Sabellastarte magnifica, Discosoma "Orange", Lobophytum compactum, Catalaphyllia jardinei, Goniopora, Cladiella, Briareum Fluo, Sarcophyton, Favia x2, Duncanopsammia, Zoanthus x3, Trachyphyllia geoffroyi (większośc raczej M, czasem nawet S)