Tridacna mogła umrzeć sama z siebie, dopiero jej szczątki zostały zjedzone przez wieloszczety czy krewetki.
Gdzieś na YT oglądałam film, z którego się dowiedziałam, że małe tridacny mają małe szanse przeżyć w akwarium, lepiej kupować duże osobniki. Nie wiem, czy to prawda. Inna rzecz, mają wymagania, co do światła, karmienia. Ciekawa jestem, czy ktoś utrzymał przydacznie dłużej, niż rok, dwa i jakie warunki miała zapewnione, czy osobnik kupiony był mały, czy duży.
Jeśli małż zrobi się taki zapadnięty w muszli, lub/i jego otwór jest bardzo szeroko otwarty, to oznacza, że zwierzak umiera.