Historia edycji

35 minut temu, Słony leszcz napisał:

Darku, czy ja gdzieś pisałem, że moim zdaniem 5G jest niebezpieczne, albo że ten pdf jest jakiś super? Sam wyskoczyłeś z obawami przed 5G jako przykładem zabobonów i ciemnoty, to chciałem jedynie zwrócić Twoją uwagę, że poważne instytucje i naukowcy (a nie spece od wyszukiwarki googla) się tematem szkodliwości pola em zajmują, badania robią itp. Ba, nawet w formalnych regulacjach BHP jest ono traktowane jako czynnik szkodliwy, więc coś na rzeczy chyba jest.

Czarek - napisałeś, ze uczono Cie, że pole magnetyczne jest szkodliwe. To jest idealna fraza dla płaskoziemców - typowy ogólnik, który jest tylko ogólnikiem. Oczywiście, że w pewnych warunkach pole magnetyczne jest szkodliwe, tak jak szkodliwe mogą być fale - np. X czy gamma. Ale jak nam kuku się zrobi to lecimy na tzw "rentgen" albo na rezonans albo na tomografie I wtedy już te fale nie są nam takie straszne. USG to też fale, tyle że akustyczne.

Ja mam tą sposobność, że pamiętam pierwsze NMT Centertela jak i pierwsze komórki.  Ile było larum, że rak mózgu nas zniszczy. Minęło ćwierć wieku i zachorowalność na raka mózgu jakoś nie wzrosła mimo, że dziś telefon komórkowy ma każdy a na początku lat 90tych raczej był przejawem luksusu. 

Oczywiście, że dmucha się na zimne - cały czas się bada wpływ pola magnetycznego na człowieka - ale co innego badać a co innego w 100% stwierdzić, że fale radiowe nas zabijają itp. Czy jest coś na rzeczy ? Jak na razie często obok występuje wyraz prawdopodobnie albo przypuszcza, albo nie ma 100% potwierdzenia itd itd.

Jak na razie masowo nie umieramy z powodu istnienia fal radiowych a większość problemów to głównie kury przestające znosić jajka, czy krowy tracące mleko i tego typu podobne historyje  

P.s z takich ciekawostek - po zaoraniu sieci NMT, czestotliwości zostały wykorzystane przez Telekomunikację do realizacji tzw telefonii stacjonarnej. Mało zapewne kto wiedział, że nie zawsze opłacało się kłaść kable i ta telefonia stacjonarna była radiowa. Smaczku dodawał fakt, że transmisja nie była kodowana. Jeszcze kilka lat temu, na południu Polski dało się w pasmie 450MHz posłuchać rozmów telefonicznych bez przełamywania zabezpieczeń Zresztą podobna sytuacja była z popularnymi swego czasu telefonami stacjonarnymi z baza i "mobilną" słuchawką. Nie wszystkie potrafiły w kodowanie transmisji między bazą a słuchawką.

p.s Czarek - CB radio działa na 27MHz   Pasma krotkofalarskie są jeszcze wyżej - popularne 2m to 144-146 MHz a pasmo 70cm to 430MHz w góre Od zarania dziejów wokół Ciebie w MHz leci mnóstwo wszelakiej transmisji Od pogotowia, przez straz, policje, sluzby, ochrone marketow (PMR) itd itd itd.  Pasma krotkfalarskie masz na 160m, 80, 40m, 20m ... i moglbym tak jeszcze długo: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Pasma_amatorskie
Odpal sobie jakiegos szerokie WebSDR z dobrymi antenami - zobaczysz jak dużo fal jest dookoła Ciebie.

P.s2 a żeby nakierować Cię - to nie chodzi stricte o czestotliwość a bardziej o natężenie pola magnetycznego.

33 minuty temu, Słony leszcz napisał:

Darku, czy ja gdzieś pisałem, że moim zdaniem 5G jest niebezpieczne, albo że ten pdf jest jakiś super? Sam wyskoczyłeś z obawami przed 5G jako przykładem zabobonów i ciemnoty, to chciałem jedynie zwrócić Twoją uwagę, że poważne instytucje i naukowcy (a nie spece od wyszukiwarki googla) się tematem szkodliwości pola em zajmują, badania robią itp. Ba, nawet w formalnych regulacjach BHP jest ono traktowane jako czynnik szkodliwy, więc coś na rzeczy chyba jest.

Czarek - napisałeś, ze uczono Cie, że pole magnetyczne jest szkodliwe. To jest idealna fraza dla płaskoziemców - typowy ogólnik, który jest tylko ogólnikiem. Oczywiście, że w pewnych warunkach pole magnetyczne jest szkodliwe, tak jak szkodliwe mogą być fale - np. X czy gamma. Ale jak nam kuku się zrobi to lecimy na tzw "rentgen" albo na rezonans albo na tomografie I wtedy już te fale nie są nam takie straszne. USG to też fale, tyle że akustyczne.

Ja mam tą sposobność, że pamiętam pierwsze NMT Centertela jak i pierwsze komórki.  Ile było larum, że rak mózgu nas zniszczy. Minęło ćwierć wieku i zachorowalność na raka mózgu jakoś nie wzrosła mimo, że dziś telefon komórkowy ma każdy a na początku lat 90tych raczej był przejawem luksusu. 

Oczywiście, że dmucha się na zimne - cały czas się bada wpływ pola magnetycznego na człowieka - ale co innego badać a co innego w 100% stwierdzić, że fale radiowe nas zabijają itp. Czy jest coś na rzeczy ? Jak na razie często obok występuje wyraz prawdopodobnie albo przypuszcza, albo nie ma 100% potwierdzenia itd itd.

Jak na razie masowo nie umieramy z powodu istnienia fal radiowych a większość problemów to głównie kury przestające znosić jajka, czy krowy tracące mleko i tego typu podobne historyje  

P.s z takich ciekawostek - po zaoraniu sieci NMT, czestotliwości zostały wykorzystane przez Telekomunikację do realizacji tzw telefonii stacjonarnej. Mało zapewne kto wiedział, że nie zawsze opłacało się kłaść kable i ta telefonia stacjonarna była radiowa. Smaczku dodawał fakt, że transmisja nie była kodowana. Jeszcze kilka lat temu, na południu Polski dało się w pasmie 450MHz posłuchać rozmów telefonicznych bez przełamywania zabezpieczeń Zresztą podobna sytuacja była z popularnymi swego czasu telefonami stacjonarnymi z baza i "mobilną" słuchawką. Nie wszystkie potrafiły w kodowanie transmisji między bazą a słuchawką.

p.s Czarek - CB radio działa na 27MHz   Pasma krotkofalarskie są jeszcze wyżej - popularne 2m to 144-146 MHz a pasmo 70cm to 430MHz w góre Od zarania dziejów wokół Ciebie w MHz leci mnóstwo wszelakiej transmisji Od pogotowia, przez straz, policje, sluzby, ochrone marketow (PMR) itd itd itd.  Pasma krotkfalarskie masz na 160m, 80, 40m, 20m ... i moglbym tak jeszcze długo: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Pasma_amatorskie
Odpal sobie jakiegos szerokie WebSDR z dobrymi antenami - zobaczysz jak dużo fal jest dookoła Ciebie.

29 minut temu, Słony leszcz napisał:

Darku, czy ja gdzieś pisałem, że moim zdaniem 5G jest niebezpieczne, albo że ten pdf jest jakiś super? Sam wyskoczyłeś z obawami przed 5G jako przykładem zabobonów i ciemnoty, to chciałem jedynie zwrócić Twoją uwagę, że poważne instytucje i naukowcy (a nie spece od wyszukiwarki googla) się tematem szkodliwości pola em zajmują, badania robią itp. Ba, nawet w formalnych regulacjach BHP jest ono traktowane jako czynnik szkodliwy, więc coś na rzeczy chyba jest.

Czarek - napisałeś, ze uczono Cie, że pole magnetyczne jest szkodliwe. To jest idealna fraza dla płaskoziemców - typowy ogólnik, który jest tylko ogólnikiem. Oczywiście, że w pewnych warunkach pole magnetyczne jest szkodliwe, tak jak szkodliwe mogą być fale - np. X czy gamma. Ale jak nam kuku się zrobi to lecimy na tzw "rentgen" albo na rezonans albo na tomografie I wtedy już te fale nie są nam takie straszne. USG to też fale, tyle że akustyczne.

Ja mam tą sposobność, że pamiętam pierwsze NMT Centertela jak i pierwsze komórki.  Ile było larum, że rak mózgu nas zniszczy. Minęło ćwierć wieku i zachorowalność na raka mózgu jakoś nie wzrosła mimo, że dziś telefon komórkowy ma każdy a na początku lat 90tych raczej był przejawem luksusu. 

Oczywiście, że dmucha się na zimne - cały czas się bada wpływ pola magnetycznego na człowieka - ale co innego badać a co innego w 100% stwierdzić, że fale radiowe nas zabijają itp. Czy jest coś na rzeczy ? Jak na razie często obok występuje wyraz prawdopodobnie albo przypuszcza, albo nie ma 100% potwierdzenia itd itd.

Jak na razie masowo nie umieramy z powodu istnienia fal radiowych a większość problemów to głównie kury przestające znosić jajka, czy krowy tracące mleko i tego typu podobne historyje  

P.s z takich ciekawostek - po zaoraniu sieci NMT, czestotliwości zostały wykorzystane przez Telekomunikację do realizacji tzw telefonii stacjonarnej. Mało zapewne kto wiedział, że nie zawsze opłacało się kłaść kable i ta telefonia stacjonarna była radiowa. Smaczku dodawał fakt, że transmisja nie była kodowana. Jeszcze kilka lat temu, na południu Polski dało się w pasmie 450MHz posłuchać rozmów telefonicznych bez przełamywania zabezpieczeń Zresztą podobna sytuacja była z popularnymi swego czasu telefonami stacjonarnymi z baza i "mobilną" słuchawką. Nie wszystkie potrafiły w kodowanie transmisji między bazą a słuchawką.

p.s Czarek - CB radio działa na 27MHz   Pasma krotkofalarskie są jeszcze wyżej - popularne 2m to 144-146 MHz a pasmo 70cm to 430MHz w góre Od zarania dziejów wokół Ciebie w MHz leci mnóstwo wszelakiej transmisji Od pogotowia, przez straz, policje, sluzby, ochrone marketow (PMR) itd itd itd. 

1 minutę temu, Słony leszcz napisał:

Darku, czy ja gdzieś pisałem, że moim zdaniem 5G jest niebezpieczne, albo że ten pdf jest jakiś super? Sam wyskoczyłeś z obawami przed 5G jako przykładem zabobonów i ciemnoty, to chciałem jedynie zwrócić Twoją uwagę, że poważne instytucje i naukowcy (a nie spece od wyszukiwarki googla) się tematem szkodliwości pola em zajmują, badania robią itp. Ba, nawet w formalnych regulacjach BHP jest ono traktowane jako czynnik szkodliwy, więc coś na rzeczy chyba jest.

Czarek - napisałeś, ze uczono Cie, że pole magnetyczne jest szkodliwe. To jest idealna fraza dla płaskoziemców - typowy ogólnik, który jest tylko ogólnikiem. Oczywiście, że w pewnych warunkach pole magnetyczne jest szkodliwe, tak jak szkodliwe mogą być fale - np. X czy gamma. Ale jak nam kuku się zrobi to lecimy na tzw "rentgen" albo na rezonans albo na tomografie I wtedy już te fale nie są nam takie straszne. USG to też fale, tyle że akustyczne.

Ja mam tą sposobność, że pamiętam pierwsze NMT Centertela jak i pierwsze komórki.  Ile było larum, że rak mózgu nas zniszczy. Minęło ćwierć wieku i zachorowalność na raka mózgu jakoś nie wzrosła mimo, że dziś telefon komórkowy ma każdy a na początku lat 90tych raczej był przejawem luksusu. 

Oczywiście, że dmucha się na zimne - cały czas się bada wpływ pola magnetycznego na człowieka - ale co innego badać a co innego w 100% stwierdzić, że fale radiowe nas zabijają itp. Czy jest coś na rzeczy ? Jak na razie często obok występuje wyraz prawdopodobnie albo przypuszcza, albo nie ma 100% potwierdzenia itd itd.

Jak na razie masowo nie umieramy z powodu istnienia fal radiowych a większość problemów to głównie kury przestające znosić jajka, czy krowy tracące mleko i tego typu podobne historyje  

P.s z takich ciekawostek - po zaoraniu sieci NMT, czestotliwości zostały wykorzystane przez Telekomunikację do realizacji tzw telefonii stacjonarnej. Mało zapewne kto wiedział, że nie zawsze opłacało się kłaść kable i ta telefonia stacjonarna była radiowa. Smaczku dodawał fakt, że transmisja nie była kodowana. Jeszcze kilka lat temu, na południu Polski dało się w pasmie 450MHz posłuchać rozmów telefonicznych bez przełamywania zabezpieczeń Zresztą podobna sytuacja była z popularnymi swego czasu telefonami stacjonarnymi z baza i "mobilną" słuchawką. Nie wszystkie potrafiły w kodowanie transmisji między bazą a słuchawką.