Godzinę temu, =Fresz= napisał:Może komuś zależeć na takim, a nie innym rozgłosie kiedy zaczęto robić badania kliniczne nad tym lekarstwem.
Widzisz =Fresz= - od marca 2020 miałem tyle objawów choroby, że powinienem być kilka razy co najmniej według Pana Bodnara chory na Covid-19. Nie stosowałem amantadyny, przeciwciał brak - choć utrzymujący się kaszel przez tydzień w okresie ostatniego roku pojawił mi się kilka razy wraz z podwyższoną temperaturą do 38 stopni. A i miałem wrażenie ze i ciężko mi jakoś się oddycha. Ale taka jest siła autosugestii. Jakbym wydał u niego 200zl na dzień dobry to z pewnością byłbym kolejnym, który nafaszerowany byłby amantadyną bo przecież nie potrzeba robić testów bo typowe objawy są widoczne. Nawet przez telefon. A i pan doktor mógłby się chwalić ilu to nie wyleczył.
Tyle, że wizyta u lekarza i osłuchanie dawało jednoznaczną diagnozę - płuca czyste !
Cytatz receptą na amantadynę, tylko 806 miało kiedykolwiek test na COVID-19, a tylko w przypadku 608 z nich test dał wynik pozytywny
Czyli na dzień dobry 200 osób faszerowane było zbytecznie amantadyną. A pozostaje coś koło 800 osób tym którym w ogóle testów nie robiono.
Ludzie dostali "placebo" w dodatku nie mając Covid-19 ale uwierzyli, że zostali cudownie uratowani.
Wrzucałeś kiedyś taki link:
https://przychodnia-przemysl.pl/mozna-wyleczyc-covid-19-w-48-godzin/
Teraz Pan doktor się wycofuje ze słów, które tam nadal widnieją:
CytatWielokrotnie napisałem już, że jeśli nie ma ewidentnej poprawy po trzeciej dobie to oznacza, że są już powikłania dokonane przez wirusa. Nie ma innej możliwości. U wszystkich pacjentów jest takie same oddziaływanie amantadyny na wirusa, czyli hamowanie i stabilizacja po 48 godzinach.
z tym, że Pan doktor zwala winę na powikłania. Pogrubienie przychodni !
Jednym słowem - można wyleczyć Covid-19 ale umiera się na powikłania po Covid-19. Jednym słowem taka kreatywna księgowość tyle, że przy wypisywaniu karty zgonu. Dla nieboszczyka kompletnie bez znaczenia.
Tych 17stu według Pana doktora - z Covid-19 się wyleczyło ale zmarło na powikłania. Różnicy dla nieboszczyka i rodziny brak, za to pan doktor co najmniej o 3400 pln bogatszy.