13 minut temu, VDR napisał:definicja jest dokładnie taka:
Zwróć uwagę na fragment "w celu... " Jeśli celem jest leczenie, a nie badanie lekarstwa, to nie łapie się to w definicję. Darku, no takie rzeczy...?
24 minuty temu, chwialek napisał:Wirus jest...
Ja nic nie mam do szczepionki. Kto chce może się zaszczepić (nawet za publiczną kasę, czyli m. in. z podatków antyszczepionkowców), kto nie chce (nie ma żadnego prawa nakazującego szczepienie) - się nie zaszczepi. I tyle. Jeśli koniecznie wszyscy mają się zaszczepić, to niech powstanie stosowną ustawa. W państwie prawa obowiązki obywatela reguluje się prawem, a nie jakimiś manipulacjami lub pośrednimi przymusami (nie musisz się szczepić, ale będziemy Ci utrudniać życie na każdym kroku). Tak samo jak nie robi się tego nagrodami za gorliwość. Już sama możliwość zaszczepienia powinna być wystarczającą, i jedyną nagrodą. Wszelkie powinności obywatela wobec państwa czy społeczeństwa powinno regulować prawo, a nie widzimisię tego czy innego.