46 minut temu, Słony leszcz napisał:Nie. To Ty zasugerowałeś, że stosowanie amantandyny wymaga jakichś badań specjalnych w kierunku covid. A to nie prawda.
Gówno prawda jak to mawiał ks. Tischner. Nigdzie nie napisałem ani nie zasugerowałem, że stosowanie amantadyny wymaga jakiś specjalnych badań.
Napisałem, że nie była badana kliniczne w kontekście skuteczności w walce z SARS-Cov 2 i Covid-19. Resztę sobie dopowiedziałeś.
Ponadto Kodeks Etyki Lekarskiej mówi troszeczkę inaczej niż to co opisujesz:
Art. 8.
Lekarz ma swobodę wyboru w zakresie stosowanych środków i metod postępowania jakie w danych okolicznościach uzna za najskuteczniejsze. Powinien on ograniczyć czynności diagnostyczne, lecznicze i zapobiegawcze do potrzebnych choremu i zgodnych z aktualnym stanem wiedzy medycznej
Zwracam uwagę na zwrot "z aktualnym stanem wiedzy medycznej" A stan wiedzy medycznej w temacie skutecznosci amantadyny był nijaki żeby nie mówić zerowy. I dopiero badania kliniczne mogłyby potwierdzić lub obalić tą tezę. Amantadyna nie jest środkiem do stosowania przeciw Covid-19.
Art. 10.
Nie wolno podejmować leczenia bez uprzedniego zbadania pacjenta. Wyjątki stanowią nagłe sytuacje, gdy doraźna pomoc lekarska w formie porady może być udzielona wyłącznie na odległość.
Dziś już wiadomo, że połowa pacjentow Bodnara, ktora dostała amantadyne nie miała nawet testu potwierdzającego Covid-19, "Mniejsza połowa" nigdy nie była chorych na Covid-19. Amantadyne dostała.