Ja swoje dawki oddałem kiedy ludzie wykrwawiali się na ulicy i umierali na oiomach i wypadali w ścisku z okien. Kiedy transport nie wyrabiał żeby starczyło dla takich jak ty. Powinieneś paść na kolana i dziękować. Nigdy nie byłem przeciwnikiem szczepionek. Uważam ,że to sprawa indywidualna. W tej chwili wypoczywam na swoim ranczo i izoluje się od osób takich jak ty. Który to sort i kategoria to nie wiem ,bo trochę tego już jest
Historia edycji
Ja swoje dawki oddałem kiedy ludzie wykrwawiali się na ulicy i umierali na oiomach i wypadali w ścisku z okien. Kiedy transport nie wyrabiał żeby starczyło dla takich jak ty. Powinieneś paść na kolana i dziękować. Nigdy nie byłem przeciwnikiem szczepionek. Uważam ,że to sprawa indywidualna. W tej chwili wypoczywam na swoim ranczo i izoluje się od osób takich jak ty 3 kategorii by nie zachorować na jakiś szajs.
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.