17 minut temu, mem_phis napisał:Dobra, AC2 Pro V2 zakończył swój żywot więc ja mogę zakończyć tą historię.
Zdoktoryzowałem się na tym reaktorze, już wiem jak działa (chociaż nie wiem czemu mój nie działał czego przeskoczyć się nie da.
Zacznę od tego, że reaktor ma mniej bądź więcej swoich problemów i niedociągnięć. Po przestudiowaniu zagranicznych forów, kilkukrotnym otworzeniu pokryw, poprawianiu uszczelek, wężyków itp, okazało się że problemem był wtyk jack od przewodu optycznego, po całkowitym wcisnieciu w otwór dozował ciągle gaz. Jak już to zaczęło działać, to potem okazało się, że trzeba przytkać trochę przegrodę pomiędzy komorami, bo wpadająca z impetem woda do kolumny mieszającej powodowała błędy w działaniu. Do tego znowu trzeba zdejmować pokrywa, poprawiać uszczelki sprawdzać czy działa itp. No i po tych 2 miesiącach kombinowania i nerwów okazało się, że działa ale nie podbija KH do zadanego poziomu i musze dozować mimo wszystko ballinga. Byłem na łączach z pomocą, zrobić to tamto, zmierzyć to tamto nic to nie dało, odpuściłem. Chodził reaktor i uzupełniał go balling. Akwarium wychodziło na prostą po wszystkich wahaniach parametrów. Po 2-3m wszystko wyglądało pięknie, zaszalałem kupiłem Euphyllie gold. Chciałem jeszcze poprawić jego pracę tak, żebym mógł wyłączyć ballinga (serwis twierdził, że musi działać), więc walczyłem z zaworkiem między kolumnami, ilością siatki w kolumnie mieszającej, ilością bąbelków co2, wielkością przepływu wody. Aż reaktor przestał znowu działać (poziom wody w kolumnie mieszającej spadał do samego dołu i żadne moje wysiłki nic nie dawały). Poleciały mi euphyllie (1500zł w plecy w tydzień), wkur@%#$m się lekko, wyciągnąłem go i odesłałem do serwisu.
I tak, serwis nic nie zrobił bo AC2 dotarł do nich popękany :/ - zeby nie bylo ze to moja wina - tydzien pozniej wyslali do mnie AC3 pro V3 nowy - przyszedl połamany.
Dlaczego reaktor się u mnie nie wyrabiał - bo nie mógł - jego budowa jest taka, że pewnej granicy nie przskoczysz, nie możesz rozpuścić więcej zasypu i zrobić gęstszego odcieku, źle mi dobrano reaktor do akwarium (AC2 pro z kolumną odgazowującą). Na tej podstawie negocjowałem rabat na AC3 pro (wiem jestem masochistą, ale znam ludzi którym to jakoś działa, a te nowe są prostsze w budowie, sterowane po wifi i sterowane poprzez KH Lab i ! tym razem nie wstawie go do sumpa, tylko potestuje 14 dni na zewnątrz i jeżeli w tym czasie nie zacznie to działać normalnie i bezproblemowo to odsyłam to w piz*@ i kończę z PS na zawsze )Ale żeby nie było, że to koniec. Więc tak nie wiem co było nie tak z reaktorem że przestawał czasami działać (jakaś nieszczelność, uszkodzona uszczelka czy coś....) ale kazałem go odesłać do mnie żebym już na miejscu zrobił sobie reklamację. Paczka z reaktorem przepadła, nikt nie wie, gdzie poszła, jaki numer paczki ani co się stało. Tydzień czekałem na informację zwrotną w tej sprawie. Znalazł się wczoraj...... Dzisiaj ma do mnie dotrzeć AC3 pro V3 (po raz drugi, i nie, nie mam nowego, naprawili tamten połamany - "bo tak będzie szybciej niż czekać na nowy" o jakiejś rekompensacie też nie wspomnę) - więc w przyszłym tyg będę mógł powiedzieć coś więcej o reaktorze jak i o sterowaniu nim za pomocą Kore 7th KH Lab (a o kore jest też inny wątek gdyby ktoś chciał poczytać)
Kupiłeś nowy reaktor AC3 pro V3 i maja zamiar wcisnąc Ci naprawiany po uszkodzeniu? Pałuj ich bo sobie jaja robią...