Kopiując działanie innego akwarysty, można prawidłowo wystartować co do sprzętu, obsady i samej procedury startu i dojrzewania.
Niestety w trakcie istnienia akwarium zdarzają się sytuacje trudne do przewidzenia. W praktyce w takim wątku nie będzie gotowej procedury postępowania, a druga sprawa, to czy akwarysta potrafi rozpoznać swój problem i zastosować odpowiednią procedurę?
Jeżeli ktoś nigdy nie zamiatał miotłą podłogi, to może przeczytać instrukcję używania miotły, przestudiować zjawiska fizyczne występujące podczas zamiatania i obejrzeć 50 godzin tutoriali na YouTube. W końcu okażę się, że chwyci miotłę w ręce, kij się złamie, a potykając się o własne nogi rozbije głowę i trafi do szpitala.
Doświadczenie jest trudne do przecenienia.
Podłoga nadal nie zamieciona..