Niech już będzie w osobnym poście
RSX ogarnięty, myślę że kłopoty z dobraniem trybu zniknęły.
Zapomniałem wcześniej o ważnym szczególe dotyczącym obsady:
po 1: briareum zeszło
po 2: ponoć najprostszy koral, xenia jest już przynajmniej 5 razy mniejsza, i stale maleje. Nie dość, że to już drugie podejście, to w obu przypadkach dostawałem coś, co wygląda tylko i wyłącznie z kształtu jak xenia (rozmiar i kolor nie pasują, bo widziałem ostatnio xenię na żywo) - jakaś brzydka, rzadsza odmiana
Ale np. briareum zawleczone z pseudogorgonią rośnie już jak dzikie, i się zaczyna z brązowego robić fluo