Tak wygląda moje akwarium bez wkurzających alg wapiennych na przedniej szybie:
Uważam, że ten rok bardzo odmienił mój zbiornik. Powoli wychodzi na prostą (wychodzi, bo nie wszystko jeszcze jest idealnie, cały czas żyję w nieświadomości wielu parametrów, poziomu mg, ca, potasu, jodu, miedzi i wielu innych, cyjano nie odpuszcza itp.) i mam nadzieje, że w końcu na nią wyjdzie .
Dziękuje za pomoc wszystkim, którzy zlitowali się nad moim baniakiem i odpowiedzieli w tym temacie. Dzięki nim w końcu mam coś, co przypomina momentami akwarium morskie .
Życzę wszystkim, którzy tu zajrzą (a w sumie to wszystkim) wesołych świąt (chociaż dzisiaj teoretycznie się kończą )!