Z okazji pojawienia się alg wapiennych mała aktualizacja.
Okres burzliwego dojrzewania po przeniesieniu z mniejszego zbiornika mogę uznać za zakończony. Zarośnięte przez glony zoa wracają do formy. Jedyne co marudzi to milka. Raz poleci trochę od dołu a później od góry lub na odwrót. Parametry NO2,3 i PO4 wyzerowane od dłuższego czasu. Skręciłem do minimum odpieniacz i delikatnie zwiększyłem karmienie - czekam na efekty.