Skocz do zawartości

Historia edycji

Nik@

Nik@

Ciekawa jestem, jak technicznie wygląda taka podmiana w zbiorniku z rybami. Nie da się przecież osuszyć akwarium do zera. Koralowce przeżyją kilka, kilkanaście minut bez wody. Część z nich nawet dłużej, bo niektóre gatunki żyją przy brzegu, w strefie przypływów/ odpływów, gdzie mogą być dłuższy czas bez wody podczas odpływu. Ale ocean to nie akwarium.

Pewnie taka podmiana w akwariach domowych odbywa się w dwóch lub kilku transzach, na przykład wylanie połowy, dolanie do pełna świeżej wody, poczekać, aż się wymiesza i znów połowa objętości. W taki sposób w rzeczywistości nie będzie wymienione 100% wody, bo z każdą transza wylewamy część wcześniej doalnej świeżej. 

Nie bardzo widzę sens robić tego co tydzień, jeśli już, to doraznie w wyniku jakiejś tragedii, kiedy ratujemy życie zwierząt i potencjalne skutki niepożądane są mniej w tym momencie ważne. Najpierw ratuje się życie, potem zdrowie. 

Sole dostępne na rynku mają różny skład. Jedne mają wyższe parametry, niż naturalna woda morska, co fajnie działa przy standardowych podmianach 20% bo pozwala uzupełnić braki "zjedzone" przez organizmy w akwarium.

Inne mają skład zbliżony do wody morskiej, a do uzupełniania braków służy balling lub inne mikstury. 

Wszystko zależy od tego, co kto ma w akwarium i ile, jaka jest konsumpcja.

Są sole dedykowane do fish only,  które mają podstawowy skład potrzebny rybom, są też sole zbliżone do NSW (natural sea Water), gdzie akwarysta ma największe pole manewru przy koralowcach, bo sam decyduje, ile czego suplementowac i są też dla SPS, które mają "bogatszy" skład, który ma zwykle wyższe KH i więcej pierwiastków, niż woda w oceanie, wtedy potrzeba mniej suplementów, niż przy stołach zbliżonych do NSW, ale trzeba być czujnym, kiedy przychodzi potrzeba ratującej życie dużej podmiany, bo może wystąpić spory skok parametrów.

Gdybym była zmuszona ratować życie robiac podmianę w okolicach 100%, to wolałabym mieć w pobliżu sól zbliżona składem do NSW.  W przypadku, gdy żadne życie nie jest zagrożone nie widzę sensu wymiany 100% objętości zbiornika. Raz, że to dosłownie słono kosztuje, dwa, po co fundować taki stres. Podmianę 10%, 20% czy 30% można zrobić w sposób zupelnie nie stresujący ryb czy koralowcow. Regularna wymiana  co tydzień 100%, nawet w kilku transzach, zakładając, że ryzyko ponownego dojrzewania jest niewielkie, bo bakterie siedzą głównie w skałach, piachu, mediach filtracyjnych wydaje mi sie bez sensu w zbiornikach stabilnych. 

 

Nik@

Nik@

Ciekawa jestem, jak technicznie wygląda taka podmiana w zbiorniku z rybami. Nie da się przecież osuszyć akwarium do zera. Koralowce przeżyją kilka, kilkanaście minut bez wody. Część z nich nawet dłużej, bo niektóre gatunki żyją przy brzegu, w strefie przypływów/ odpływów, gdzie mogą być dłuższy czas bez wody podczas odpływu. Ale ocean to nie akwarium.

Pewnie taka podmiana w akwariach domowych odbywa się w dwóch lub kilku transzach, na przykład wylanie połowy, dolanie do pełna świeżej wody, poczekać, aż się wymiesza i znów połowa objętości. W taki sposób w rzeczywistości nie będzie wymienione 100% wody, bo z każdą transza wylewamy część wcześniej doalnej świeżej. 

Nie bardzo widzę sens robić tego co tydzień, jeśli już, to doraznie w wyniku jakiejś tragedii, kiedy ratujemy życie zwierząt i potencjalne skutki niepożądane są mniej w tym momencie ważne. Najpierw ratuje się życie, potem zdrowie. 

Sole dostępne na rynku mają różny skład. Jedne mają wyższe parametry, niż naturalna woda morska, co fajnie działa przy standardowych podmianach 20% bo pozwala uzupełnić braki "zjedzone" przez organizmy w akwarium.

Inne mają skład zbliżony do wody morskiej, a do uzupełniania braków służy balling lub inne mikstury. 

Wszystko zależy od tego, co kto ma w akwarium i ile, jaka jest konsumpcja.

Są sole dedykowane do fish only,  które mają podstawowy skład potrzebny rybom, są zbliżone do NSW (natural sea Water), gdzie akwarysta ma największe pole manewru przy koralowcach, bo sam decyduje, ile czego suplementowac i są też dla SPS, które mają "bogatszy" skład, który ma zwykle wyższe KH i więcej pierwiastków, niż woda w oceanie, wtedy potrzeba mniej suplementów, niż przy stołach zbliżonych do NSW, ale trzeba być czujnym, kiedy przychodzi potrzeba ratującej życie dużej podmiany, bo może wystąpić spory skok parametrów.

Gdybym była zmuszona ratować życie robiac podmianę w okolicach 100%, to wolałabym mieć w pobliżu sól zbliżona składem do NSW.  W przypadku, gdy żadne życie nie jest zagrożone nie widzę sensu wymiany 100% objętości zbiornika. Raz, że to dosłownie słono kosztuje, dwa, po co fundować taki stres. Podmianę 10%, 20% czy 30% można zrobić w sposób zupelnie nie stresujący ryb czy koralowcow. Regularna wymiana  co tydzień 100%, nawet w kilku transzach, zakładając, że ryzyko ponownego dojrzewania jest niewielkie, bo bakterie siedzą głównie w skałach, piachu, mediach filtracyjnych wydaje mi sie bez sensu w zbiornikach stabilnych. 

 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.