18 godzin temu, atk napisał:U mnie widzę, że w miarę robotę robią 3 jeżowce oraz dolabella... i zastanawiam się czy po prostu lać jeszcze hektolitry bakterii + pożywke... czy próbować fluco...
mordowałem się z glonami 2 lata i byłem blisko rezygnacji z hobby. nie wiem już nawet ile razy położyłem zbiornik i ile korali padło. kosztów nawet nie próbuje liczyć. zerowanie parametrów, oszczędne karmienie, z odpieniaczem, bez odpieniacza, refugium, bez refugium, kilka zmian lamp, adsorbenty, chemia... ostatecznie w maju br zapodałem flucofast. kilkoma tabletkami zrobiłem więcej niż 2uletnim kombinowaniem i teraz nawet nic poza glonem nie ucierpiało.
Moja rada, nie zastanawiaj się tylko idź do weta.