Rurowka protula

[Castorfiber]

Witam, czy ktos ma doswiadczenie z tymi rurowkami? Mianowicie kupilem ja wysylkowo i jak to w wysylce po otworzeniu rurowka byla schowana ale w srodku widzialem ze cos sie rusza. Mija tydzien i nic, mija miesiac i nadal nic. Widze ze zwierzatko w srodku siedzi i sie rusza ale chyba bez korony, nieraz nawet dochodzi do obrzeza rurki. Czy mozna mu jakos pomoc? Czy on wogole zywi sie jak nie ma korony? Ale w sumie miesiac juz zyje. A moze to nie rurowka?

[Arek77]

Wstaw fotkę.

[Castorfiber]

Nie wiem czy cos widac, zdjecie robione noca, bo wtedy ten robak jest dosc blisko wyjscia

[Tapajos32]

Mam Protule już prawie 4 miesiące w baniaczku - na początku po jej aklimatyzacji było ok - ale później uparły się na nią dwa błazny - nie dawały jej spokoju próbując nawet wcisnąć się do otworu rurki - zareagowałem nieco zbyt późno i niestety zrzuciła obie korony (Protule mają dwie niezależne) - wyglądało to zupełnie jak u Ciebie czasem rurówka podpełzała do wyjścia - co ciekawe zwłaszcza jak poczuła w wodzie pokarm - za jakieś mniej więcej 3 tygodnie zaczęła korony regenerować po kolejnym miesiącu miała je już w całej okazałości - co ciekawe zregenerowała się do poprzedniej wielkości - niestety nowa korona nie jest już tak pięknie wybarwiona jak poprzednia - zamiast intensywnej czerwieni jest różowa :) - daj jej teraz spokój skoro żyje powinna zregenerować koronę za jakiś czas.....

Potem musisz ją dokarmiać - najlepiej dobrym fito - wtedy szybko odnowi koronę doi dawnej wielkości - ogólnie z mojej obserwacji wynika że to dość delikatne rurówki w porównaniu z gatunkami z  "miękkimi domkami" .

Czy jak ją przenosiłeś do akwa to nie wyjąłeś ją czasem z wody? w przypadku tych rurówek czasem kończy się to śmiercią - a często właśnie zrzuceniem korony - a tak w ogóle korona była w worku? Bo jak nie to sprzedawca trochę nieuczciwie postąpił sprzedając Ci taki egzemplarz.....

[Castorfiber]

Dziekuje za odpowiedz, dales mi jeszcze nadzieje:) Niestety korony nie bylo w woreczku i wygladala identycznie jak teraz. Zaczalem dawkowac fito. Szkoda mi robaczka bo widze ze caly czas probuje jakos zyc, pozdrawiam