Cześć,
W wakacje dopadła i mnie skutecznie choroba morska.
Tym oto sposobem 1.08 zostało zalane pierwsze akwarium ze słoną wodą (do tej pory jedynie słodkowodne 300l).
Nauczony trochę doświadczeniem ze słodkiego zbiornika, że nadmierne oszczędności powodują finalnie większe koszty postanowiłem skompletować sprzęt jak mi się wydaje w miarę sensowny i przyszłościowy.
Szkło - 64l (40x40x40) Opti
Filtr kaskadowy – Tidal 110, a w nim 0,75l Matrixa, 12 kulek Maxspecta, 0,3l AF Life Bio Fil oraz wata wymieniana co 2 dni. Dodatkowo po 3 tygodniach doszło po 1 saszetce Purigenu i PhosGuardu.
Cyrkulacja: Jebao sw-2 oraz Tunze 6015
Odpieniacz – Tunze DC 9001
Lampa – AI Prime 16 HD
Automatyczna dolewka - Levelautomatic Eye
Grzałka – 50W AQUAEL – wykorzystana z zapasów magazynowych
Skała – ok. 6 kg suchej skały Fiji Shelfs oraz dołożony po 3 tygodniach 1 kg żywej skały (tu min. z discusomą)
Piasek - Nature's Ocean Live Natural White 4,5 kg
Woda – całość zalana wodą z działającego zbiornika (po 4 tygodniach zrobiona pierwsza podmiana 15%).
Bakterie Sepcial Blend + Nite Out II
Obecne zasolenie to 1,025
Dodatkowe rzeczy z zakupionych to:
Filtr RO3+DI
Reflektometr ATC
Sół AF Reef Salt
Komplet testów Colombo
Parametry z dziś - czyli po 1 mc od zalania:
Obecne zasolenie to 1,025
No2 - wynik <0,25
No3 - wynik 4,0
PO4 - wynik niewykrywalne
innych parametrów na obecną chwilę nie mierzę.
Liczę, że jeszcze może 5-7 dni i cykl azotowy się zamknie.
Wtedy mam zamiar zakupić ekipę czyszczącą w postaci:
2-3 ślimaków turbo
1 krab pustelnik
Pytania do Was:
1. Co sądzicie o wymianie Tunze 6015 (wykorzystam w malawi 300l) na jebao sow-8 (i mocno go skręcić) ?
2. Czy taka ekipa czyszcząca na start wystarczy ?