Witam. Mam dość poważny problem, otóż Po4 w moim zbiorniku skoczyło do około 0.2. Nie mam pojęcia czego może być to przyczyna. OD ponad roku miałem Po4 i no3 na poziomie 0.00. Po4 mierzone hanką 713. za filtrację w zbiorniku robi skała około 30kg 7 litrów siporaxu 2 opakowania maxspecta, 700zł life bio fillu od AQ aio bioleppet xxl w filtrze przepływowym i węgiel aktywny i odpieniacz twistmana 200 z pompą zewnętrzną. Nic ze zwierzyny nie padło, nie podaję żadnych boosterów poza pokarmem dla korali i aminokwasami. Zbiornik prowadzę na metodzie probiotycznej od aquaforestu od ponad roku i z po4 nie miałem żadnych problemów do ostatniego tygodnia gry hanna przed podmianą pokazała mi po4 0.03. Wymieniłem węgiel aktywny mała podmianka aio filtr przepływowy wyczyszczony i reszta mediów przepłukana w wodzie z podmianki. W ostatnią niedziele robiłem testy i podmianę i po4 0.17. Ktoś ma jakieś pomysły czego to może być przyczyna? Pozdrawiam i liczę na pomoc.
EDIT: co dziwne akropory nie tracą tkanki przy tak wysokim po4 i jakby im to nie przeszkadzało, co jest dość dziwne