@Beti Mi chodzi o zmiejszenie ryzyka . Nie jesteśmy wstanie wszystkiego wyeliminować . Trudno zmniejszyć np. stres ryb spowodowany zmianą środowiska . Jezeli zmniejszymy ryzyko choćby o 50% to zawsze coś
mi sie udało trochę z rybami . Jak wiesz startowałem dwa miesiące temu i akurat wtedy otwierali sklepy po trzy miesięcznym lockdownie i ryby były u nich przez co najmniej 3-4 miesiące . I padła mi tylko jedna doktorek który od początku nie chciał jeść i gość w sklepie powiedział mi ze ma go dwa dni i dał mi go za darmo
Historia edycji
@Beti Mi chodzi o zmiejszenie ryzyka . Nie jesteśmy wstanie wszystkiego wyeliminować . Trudno zmniejszyć np. stres ryb spowodowany zmianą ryzyka . Jezeli zmniejszymy ryzyko choćby o 50% to zawsze coś
mi sie udało trochę z rybami . Jak wiesz startowałem dwa miesiące temu i akurat wtedy otwierali sklepy po trzy miesięcznym lockdownie i ryby były u nich przez co najmniej 3-4 miesiące . I padła mi tylko jedna doktorek który od początku nie chciał jeść i gość w sklepie powiedział mi ze ma go dwa dni i dał mi go za darmo
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.