zastosowałem flu na glony nic nie padło. Glony zniknęły na dłuższy czas ale znowu się pojawiły.
Bardzo długo miałem glony usuwałem ręcznie, zjadały ślimaki, jeżowce a one ładnie rosły. Aż pewnego dnia nagle zaczęły znikać nie mam pojęcia dlaczego.
Parametry były takie same nic się nie zmieniło w parametrach. (miałem miękkie i starałem się utrzymać N03 i P04 wykrywalne nie za wysokie, jak było za wysokie lałem więcej VSV jak za nisko lałem mniej, miałem problem że N03 było wysokie a P04 niewykrywalne to dolewałem P04)
Moje podejrzenie to dodawanie VSV w małych dawkach codziennie, ale pewności nie mam.
Historia edycji
zastosowałem flu na glony nic nie padło. Glony zniknęły na dłuższy czas ale znowu się pojawiły.
Bardzo długo miałem glony usuwałem ręcznie, zjadały ślimaki, jeżowce a one ładnie rosły. Aż pewnego dnia nagle zaczęły znikać nie mam pojęcia dlaczego.
Parametry były takie same nic się nie zmieniło w parametrach. (miałem miękkie i starałem się utrzymać N03 i P04 wykrywalne nie za wysokie, jak było za wysokie lałem więcej VSV jak za nisko lałem mniej, miałem problem że N03 było wysokie a P04 niewykrywalne to dolewałem P04)
Moje podejrzenie to dodawanie VSV w małych dawkach codziennie, ale pewności nie mam.
Ps podobno Vibrant działa (jest test na yootubie ale sam nie mam z nim doświadczeń)
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.