Może przedstawie to malo naukowym jezykiem, ale w skrócie wyglada to tak:
Na światło białe składa się wiele barw od czerwonego do fioletowego. Część barw (dlugości fal) jest bezużyteczne dla symbiotycznych zooksanteli żyjacych w koralach. Tak więc swiecąc bardzo jasnym swiatłem białym (dużo luxòw) dostarczamy tylko część widma z którego będą korzystać korale do fotosyntezy (mało tzw PAR czyli fal światła mogacego być wykorzystane do fotosyntezy). Światlo niebieskie natomiast jest pozbawione niektòrych widm (np widma zielonego) z ktòrych korale nie będą korzystać. Tak wiec swiecąć światłem niebieskim (a raczej z duzym udziałem niebieskiego widma) pomimo, ze luxometr za dużo nie pokaże to dostarczymy koralom dożo PAR (śwatla bioracego udzial w fotosyntezie).
(Chyba to trochę zagmatwałem..)
Jezeli zależy Ci na szybkim wzroście korali to światło dostarczane do akwa musi mieć duzy udział "strawnego " niebieskiego. Chcąc dobrze nakarić korale niebieskim widmem zawartym w białym swiatle popalisz je.
Ja osobiscie używam dużo białego bo mi też sie tak podoba, ale nie swiece na full i nie zależy mi na super szybkim wzroscie korali.
(Jeżeli to co wyżej napisalem mija się z rzeczywistością to proszę innych forumowiczów o sprostowanie)