Mały update 11.01.2023
Po zmianie oświetlenia korale zaczynają nabierać kolorów i mam wrażenie, że odrobinę podrosły. Quadri mi się podzielił (mój debiut w tej materii ). Babka oczywiści co chwila zmienia miejsce swoich okopów. Trochę walczę z ustawieniem cyrkulacji, obecnie trochę pozmieniałem i SOW-16M puszczam na 100% od 9:00-21:00 w pozostałym czasie skręcam je do 60% a MDC-10000 skręciłem z 80% do 50%. Po tym żabiego mam wrażenie, że jakby jest trochę lepiej (mniej syfu się zbiera na piasku). Muszę jeszcze trochę wyrównać piasek bo rozpędzona MDC + babka zrobiły to co zrobiły
. Skała zaczęła obrastać fioletowymi algami wapiennymi. Tylna szyba pomalutku zarasta Briareum Fluo, które pod T5 zrobiło się brązowe (leo why??), na szczęście pod moimi klonami powolutku zaczyna pojawiać się znowu fluo. Rodzinka Anthiasów ma się dobrze (wiecznie głodne). Zna które jak dotąd mam wrażenie "wegetowały" obecnie zaczynają się ładnie promować (jeszcze nie wszystkie) i pojawiają się nowe główki co mnie cieszy. Na twarde u mnie w zbiorniku jeszcze za wcześnie gdyż jak dotąd żadna testowa szczepka się nie utrzymała ale na to przyjdzie jeszcze czas (mam nadzieję). Z racji, że denerwował mnie pierdyliard zasilaczy 12V do moich projekcików DIY, postanowiłem się ich pozbyć i w ich miejsce trafił jeden porządny (kolejny w międzyczasie) dzięki któremu wraz z podłączonym sterowaniem i przekaźnikami, mogę każde moje DIY włączyć/wyłączyć. Dzięki temu zabiegowi nie zajmuję sterowanych gniazd 220V. Staram się robić testy raz na tydzień (czasami dwa) a ostatnie parametry to (z 07.01.2023):
KH: 8.3 (spadło z ok 8.5)
Ca: 405 (spadło z ok 425)
Mg: 1250 (spadło z ok 1300)
NO3: 4.7 (udało mi się podbić z 0.38)
PO4: 0.06 (udało mi się podbić z 0.00)
pH: oscyluje między 7.75 - 8.0 (czasami 8.1 jak sporo wietrzenia)
temperatura oscyluje między 24-24.5 stopnia
zasolenie ok 32-33 ppt
Mam trochę szklanych różyczek i zastanawiam się jak zacząć z nimi walkę (niektóre okazy mają główki większe od 5zł). Teoretycznie mam krewetkę która powinna je zjadać, niestety ma na nie wywalone :/. Zastanawiam się czy nie kupić brzydala ale podobno podgryza korale i się boję bo moje ledwo co zaczynają dopiero rosnąć. I tak w skrócie kręci się po mału ten mój baniaczek. Aaa i zdjęć niestety nadal nie umiem robić...
PS.
Za wszelkie podpowiedzi / konstruktywną krytykę będę wdzięczny
Pozdrawiam
Borys