Ale dlaczego trudniejsza? Odpalasz i czekasz, aż plagi wieku niemowlęcego zejdą. Nie martwisz się regulowaniem światła czy innymi kombinacjami, po prostu zostawiasz akwarium w spokoju. Gdzie tu trudność? No chyba że z opanowaniem ADHD, ale taki trening na starcie też tylko na dobre wyjdzie akwaryście. Właśnie Twoja metoda jest trudniejsza, bo wymaga jakiejś tam wiedzy i doświadczenia, jak, kiedy i ile świecić. Ja to nie kumam ogólnie tego parcia na szybciej, szukania jakichś cudownych metod na urwanie choć kilku dni z dojrzewania. Biologii nie oszukasz, wszystko swoje musi trwać. Albo w beczce przed startem, albo już w akwarium, ale nie da się tego przeskoczyć.
Historia edycji
Ale dlaczego trudniejsza? Odpalasz i czekasz, aż plagi wieku niemowlęcego zejdą. Nie martwisz się regulowaniem światła czy innymi kombinacjami, po prostu zostawiasz akwarium w spokoju. Gdzie tu trudność? No chyba że z opanowaniem ADHD, ale taki trening na starcie też tylko na dobre wyjdzie akwaryście. Właśnie Twoja metoda jest trudniejsza, bo wymaga jakiejś tam wiedzy i doświadczenia, jak, kiedy i ile świecić. Ja to nie kumam ogólnie tego parcia na szybciej, szukania jakichś cudownych metod na urwanie choć kilku dni z dojrzewania.
-
Ostatnio przeglądający 0 użytkowników
Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.