Ze swoim CNC zaczynałem 10 lat temu. Przypominał wtedy bardziej drukarkę niż ploter. Z każdym rokiem go rozbudowywałem i dziś mam całkiem porządny kawał kloca.
Ogólnie zasada jest podobna jak przy drukarkach z tym że model 3d robisz w większości sam. Następnie potrzebujesz czegoś do wygenerowania g-cod dla programu obsługującego ploter. Ja mam to w takiej wersji:
-Modelowanie: Autodesk Inventor. Jeszcze niedawno można było go ściągać na 2 letniej licencji "studenckiej" a po zakończeniu okresu pobierałem nowszą wersje i tak ze 12 lat udawało się robić. Sprawdź na ich stronie. Jednak w tym roku miałem z tym jakiś problem i powiedzmy że rozwiązałem temat licencji w alternatywny sposób ;). Bardzo dużo ludzi ogarnia temat we Fusion 360 też od Autodesku
Złożenie nowej głowicy do mojej Anety
-Generowanie G-code: Edgecam. Program służy do generowania sekwencji ruchu frezarki. Deklarujesz jakiego narzędzia używasz i co w jakiej kolejności frezujesz. Na końcu można zrobić symulację frezowania i wygenerować Gcode. Generuje się w pliku tekstowym notatnika.
-Obsługa frezarki: Mach3. Uniwersalny i chyba najlepszy i najszerzej stosowany program. Wersje dostępne w necie mają ograniczenie do chyba 500 linii kodu więc ciężko wyciąć większe kółko, ale problem da się rozwiązać.
Drukarka ma swoje zalety, ale nie ma to jak wyciąć coś z jednego litego kawałka
Dno kubka mojego odpieniacza
Przydaje się też program ZW3D. Można w nim modelować, jednak ja używam go do generowania grafik wektorowych z rysunków np jpg. Z rysunku wektorowego można później w Invenorze zrobić model 3D.