Szkoda tylko że nie da się zmienić żeby ustawienia pomp zapisywały się w pamięci urządzenia a nie w chińskiej chmurze. Pomijam fakt który się oczywiście nie zdarzy się aby firma jebao ogłosiła upadłość i przestała serwisować dostęp do chmury, przez co urządzenia wraz z ich ustawieniami przestały by działać. W sumie dużo nie kosztują.
Poza powyższym, dochodzi kolejny element do sprawdzenia czy działa wszystko jak należy. Wyjazd na wczasy. Każdy pamięta o prądzie, oświetleniu, karmieniu itd. Dochodzi kolejny punkt. Sąsiad musi sprawdzić czy nie ma awarii internetu, czy router się nie zawiesił. Kilka dni bez internetu może rozwalić akwarium bo dozownik nie pobierze z chmury ustawień o dozowaniu.