Historia edycji

14 godzin temu, Ejdzej88 napisał:

Czyli rozwiązuje problem, który można rozwiązać przycinając wężyki  Zakładam, że masz te zaworki na ssaniu, czyli pompa dodatkowo obciążona=> szybsze zużycie + większe ryzyko rozszczelnienia ssania, bo masz 2/3 połączenia zamiast jednego na głowicy. 

mam na wylocie nie na ssaniu i przy moich małych dawkach nic się szybciej nie zużywa.

Jako, ze mam pompę dozująca  znacznie później akwarium , a sam pojemnik z płynem jeszcze niżej niż doser to zaworek robi robotę (ci z panelami mają duże różnice w wysokościach - problem jest mniejszy w przypadku posiadania sumpa, gdzie doser nie znajduje się wtedy pod nim)

Bez zaworka po każdym dozowaniu, płyn cofał się w wężyku i puste powietrze w rurce zakłamywało kolejne dawki ! (a przy dawkach po 1ml, miało to znaczenie)

14 godzin temu, Ejdzej88 napisał:

Czyli rozwiązuje problem, który można rozwiązać przycinając wężyki  Zakładam, że masz te zaworki na ssaniu, czyli pompa dodatkowo obciążona=> szybsze zużycie + większe ryzyko rozszczelnienia ssania, bo masz 2/3 połączenia zamiast jednego na głowicy. 

mam na wylocie nie na ssaniu i przy moich małych dawkach nic się szybciej nie zużywa.

Jako, ze mam pompę dozująca  znacznie później akwarium , a sam pojemnik z płynem jeszcze niżej niż doser to zaworek robi robotę (ci z panelami mają duże różnice w wysokościach - problem jest mniejszy w przypadku posiadania sumpa, gdzie doser nie znajduje się wtedy pod nim)

Bez zaworka po każdym dozowaniu płyn cofał się w wężyku i puste powietrze w rurce zakłamywało kolejne dawki ! (a przy dawkach po 1ml, miało to znaczenie)

14 godzin temu, Ejdzej88 napisał:

Czyli rozwiązuje problem, który można rozwiązać przycinając wężyki  Zakładam, że masz te zaworki na ssaniu, czyli pompa dodatkowo obciążona=> szybsze zużycie + większe ryzyko rozszczelnienia ssania, bo masz 2/3 połączenia zamiast jednego na głowicy. 

mam na wylocie nie na ssaniu i przy moich małych dawkach nic się szybciej nie zużywa.

Jako, ze mam pompę dozująca  znacznie później akwarium , a sam pojemnik z płynem jeszcze niżej niż doser to zaworek robi robotę (ci z panelami mają duże różnice w wysokościach - problem jest mniejszy w przypadku posiadania sumpa, gdzie doser nie znajduje się wtedy pod nim)

Bez zaworka po każdym dozowaniu płyn cofał się w wężyku i puste powietrze w rurce zakłamywało kolejne dawki !

14 godzin temu, Ejdzej88 napisał:

Czyli rozwiązuje problem, który można rozwiązać przycinając wężyki  Zakładam, że masz te zaworki na ssaniu, czyli pompa dodatkowo obciążona=> szybsze zużycie + większe ryzyko rozszczelnienia ssania, bo masz 2/3 połączenia zamiast jednego na głowicy. 

mam na wylocie nie na ssaniu i przy moich małych dawkach nic się szybciej nie zużywa.

Jako, ze mam pompę dozująca  znacznie później akwarium , a sam pojemnik z płynem jeszcze niżej niż doser to zaworek robi robotę (ci z panelami mają duże różnice w wysokościach - problem jest mniejszy w przypadku posiadania sumpa, gdzie doser nie znajduje się wtedy pod nim)

Bez niego po każdym dozowaniu płyn cofał się w wężyku i puste powietrze w rurce zakłamywało kolejne dawki !

14 godzin temu, Ejdzej88 napisał:

Czyli rozwiązuje problem, który można rozwiązać przycinając wężyki  Zakładam, że masz te zaworki na ssaniu, czyli pompa dodatkowo obciążona=> szybsze zużycie + większe ryzyko rozszczelnienia ssania, bo masz 2/3 połączenia zamiast jednego na głowicy. 

mam na wylocie nie na ssaniu i przy moich małych dawkach nic się szybciej nie zużywa.

Jako, ze mam pompę dozująca  znacznie później akwarium , a sam pojemnik z płynem jeszcze niżej niż doser to zaworek robi robotę (ci z panelami mają duże różnice w wysokościach - problem jest mniejszy w przypadku posiadania sumpa)

Bez niego po każdym dozowaniu płyn cofał się w wężyku i puste powietrze w rurce zakłamywało kolejne dawki !

14 godzin temu, Ejdzej88 napisał:

Czyli rozwiązuje problem, który można rozwiązać przycinając wężyki  Zakładam, że masz te zaworki na ssaniu, czyli pompa dodatkowo obciążona=> szybsze zużycie + większe ryzyko rozszczelnienia ssania, bo masz 2/3 połączenia zamiast jednego na głowicy. 

mam na wylocie nie na ssaniu i przy moich małych dawkach nic się szybciej nie zużywa.

Jako, ze mam pompę dozująca  znacznie później akwarium (ci z panelami mają duże różnice w wysokościach - problemu nie ma w przypadku posiadania sumpa), a sam pojemnik z płynem jeszcze niżej niż doser to zaworek robi robotę

Bez niego po każdym dozowaniu płyn cofał się w wężyku i puste powietrze w rurce zakłamywało kolejne dawki !

13 godzin temu, Ejdzej88 napisał:

Czyli rozwiązuje problem, który można rozwiązać przycinając wężyki  Zakładam, że masz te zaworki na ssaniu, czyli pompa dodatkowo obciążona=> szybsze zużycie + większe ryzyko rozszczelnienia ssania, bo masz 2/3 połączenia zamiast jednego na głowicy. 

mam na wylocie nie na ssaniu i przy moich małych dawkach nic się szybciej nie zużywa.

Jako, ze mam pompę dozująca  znacznie później akwarium, a sam pojemnik z płynem jeszcze niżej niż doser to zaworek robi robotę

Bez niego po każdym dozowaniu płyn cofał się w wężyku i puste powietrze w rurce zakłamywało kolejne dawki !